Lukiki pisze:zaprezentowałeś kostki no jako coś co stoi w domu i ma się rozwijać
Owszem...są rozwojowe, ale ukierunkowane na selekcję krewetek...Przyznam, że przez ostatni rok zaniedbałem je...i są jakie są...A były na prawdę super

I tu odpowiem na Twe pytanie
Lukiki pisze:Te wszystkie krewetki,to jeden chów ,czy kilka źródeł?
Niestety, ale rodzice pochodzą z jednego źródła...jednak nie w tej ilości, którą widać na fotach. 90% to ich dzieci. I dlatego chciałbym kupić lepsze klasowo krewecie nie związane z moimi...znów chcę prowadzić selekcję
Lukiki pisze:Nagle piszesz o braku zbytniego angażowania
No nie Łukasz...już przy prezentacji napisałem, że
krzych0062 pisze:w tych kostkach wystrój jest sprawą dokładnie drugorzędna...chodzi mi tylko o krewecie, ich samopoczucie i selekcję.
...i cały czas to potwierdzam, choć nie zaprzeczam, że wystrój zmieni się...tylko, czy na lepsze, czy na gorsze? Okaże się...

Ale jakby coś uległo zmianie, jakiejś przemianie wewnętrznej nie omieszkam to zaprezentować
Lukiki pisze: ja tu klępę,by coś zaproponować,a nóż Ci się spodoba,ech w jajo mnie zrobiłeś

Oj tam...wcale nie klepiesz i nie zrobiłem Cię w żadne jajo...Może posłucham Twej rady co do korzenia? Zobaczymy... Ale chyba nie żałujesz tych paru kliknięć w klawisze, literki nie zdarły się w laptopie?
