Właściwie nie wiedząc co kupiłeś ?zwodzony4 pisze: i wyszedłem ze sklepu lżejszy o 170 zł
Jakie to rybki?
Re: Jakie to rybki?
Ostatnio zmieniony 2012-02-12, 20:28 przez Nairams, łącznie zmieniany 1 raz.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie
Ech ale nawet w nocy go nie widać, i to mnie martwi. Taka fajna rybkafurious tomash pisze:o piskorki się nie bój ;) u siebie mam od dwóch lat i nie widuję ich zbyt często :)
no chyba, że podczas sprzątania poruszę im korzeń pod którym siedzą;
one w nocy buszują, jak jesteś ciekawy to zerknij w nocy do akw. może je znajdziesz


Ps.: Cały czas myślę nad tym żwirkiem >CZY TEN< byłby odpowiedni? Pisaliście mi tu już o jakichś egzotycznych czarnych podłożach, ale trochę się boję zainwestować w coś takiego, sory ;)
Aktualizacja:zwodzony4 pisze:Ech ale nawet w nocy go nie widać, i to mnie martwi. Taka fajna rybkafurious tomash pisze:o piskorki się nie bój ;) u siebie mam od dwóch lat i nie widuję ich zbyt często :)
no chyba, że podczas sprzątania poruszę im korzeń pod którym siedzą;
one w nocy buszują, jak jesteś ciekawy to zerknij w nocy do akw. może je znajdzieszBędę wkrótce zmieniał żwirek i pewnie go znajdę gdzieś zdechłego, echhhh
Odpowiadając na pytanie z innego postu (nie wiem jak zacytować kilka postów w jednej wypowiedzi) to mam 6 zwinników czerwonoustych, 6 bystrzyków barwnych, jednego zaginionego cierniooczka, około 6 gupików, 2 mieczyki z tych z czarnym ogonkiem, trzy malutkie kiryski (jeden czarny i dwa jasne, nie znam nazwy) i dwa glonojady - jeden czarny, drugi żółty.
Ps.: Cały czas myślę nad tym żwirkiem >CZY TEN< byłby odpowiedni? Pisaliście mi tu już o jakichś egzotycznych czarnych podłożach, ale trochę się boję zainwestować w coś takiego, sory ;)
Właśnie znalazłem piskorka zdechłego, objedzonego przez rybki do białości

Ostatnio zmieniony 2012-02-15, 21:05 przez zwodzony4, łącznie zmieniany 3 razy.
wody nie wymienia się całej, a taki restart spowoduje od nowa dojrzewanie zbiornika, szok dla ryb i pewnie śmierć niektórych, po za tym one już i tak są mocno wycieńczone, a jak na mój gust to masz lekkie przerybienie, trochę zabrałeś się od dupy strony... poczytaj o cyklu azotowym, dojrzewaniu zbiornika, wymaganiach ryb, które masz w baniaku... same mieczyki potrzebują akwarium 100l i większe
Co by tu napisać... 

Noo trochę czasu minęło i teraz to jestem dopiero mądry
Było debilizmem wpuszczać ryby niemal od razu po nalaniu wody - gupiki zdechły wszystkie (6 sztuk), ponadto odpadł cierniooczek, glonojad, 1 zwinnik, 1 bystrzyk, no i od tamtej pory jest ok. Co tydzień zmieniam niemal połowę wody, rośliny rosną jak szalone, ryby też urosły i podjarałem się tym
Mam na dziś za dużo rybek w akwa i w związku z tym dylemat, z których zrezygnować. Siostra kupiła mi na imieniny 10 sztuk, i stąd problem
Na dziś mam w akwarium 54l 5 zwinników blehera, 5 bystrzyków barwnych, 5 danio czerwonych, 4 kiryski (3 rodzaje), 3 glonojady, i 2 molinezje, takie białe z ogonami jak półksiężyc. Próbuję ratować sytuację zmieniając filtr z kaskady HBL-301 na HBL-701, jutro pewnie przyjdzie... Odkąd mam te nowe ryby pojawiła się niewidoczna zbytnio wcześniej kupa na żwirze, i podczas karmienia kiryski robią taki sajgon że wszystko wiruje po całym akwarium. Po dwóch godzinach wszystko opada, no ale wiadomo że nadal leży w akwarium i się rozkłada. Jak myślicie, wystarczy zmiana filtra na wydajniejszy czy jednak trzeba będzie zrezygnować z części rybek, a jeśli tak to najlepiej z jakich?


