Dziś udało mi się zaobserwować młode larwy C. regani w głębokiej dziurze korzenia. Samiec z samicą skrywali się od jakiś 2 tygodni w tych rejonach, jednak ze względu na tak "zabunkrowane" gniazdo nie byłem na 100% pewny. Dziś właśnie w jednej dziurze dojrzałem pływające młode.
Mam nadzieje, że tym razem coś z tego wyjdzie, jednak niestety nie mam ich gdzie przetrzymać i tutaj liczę na zaradność rodziców.
Dziś wstrzyknąłem w gniazdo mrożonego oczlika, wieczorem nastawię artemię. Jeśli ktoś ma mrożoną moinę będę wdzięczny za odstąpienie albo wskazanie w którym sklepie można nabyć, bo poza giełdą jej nie widziałem
Crenicichla regani
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Wiesz, larwy regani nie są aż tak małe :P. Póki co karmie je 2 razy dziennie mieszanką mrożonego cyklopa i sychego pokarmu pyłowego dla narybku.
Generalnie samiec opiekuje się młodymi, odgonił samice, która wygląda kiepsko przez efekt tarła i potyczek z samcem. U siebie jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby to samiec miał całkowitą kontrole nad larwami.
Generalnie samiec opiekuje się młodymi, odgonił samice, która wygląda kiepsko przez efekt tarła i potyczek z samcem. U siebie jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby to samiec miał całkowitą kontrole nad larwami.