Witam,
Wczoraj podmieniałem wode i przy okazji uzupełniłem mikroelementy. Troche za dużo kropelek poszło i myślę że z tego powodu moje ampularie zatruły się. Podejrzewam że miedzią. Objawy są takie, że ślimaki schowały się do polowy w muszlach,
nie zamknęły wieczka. Są pomarszczone i nie ruszają się. Podmienilem 3/4 wody na
czystą niczym nie wzbogaconą i dodałem do filtra węgiel. Czy moge coś jeszcze zrobić
czy tylko czekać?
Zatrułem ślimaki miedzią, co robić ?
Oczywiscie miedzia usmierca sie slimaki,ale,to musi byc spore stezenie,ktore wystepuje np: w algin pond.
Watpliwa sprawa jest,ze po przedawkowaniu nawozu wysokie stezenie uzyskasz,no chyba,ze zamiast 10ml wlejesz 1000ml.
Watpliwa sprawa jest,ze po przedawkowaniu nawozu wysokie stezenie uzyskasz,no chyba,ze zamiast 10ml wlejesz 1000ml.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
Już po wszystkim. Przeżyło 6 z 7 ślimaków. Małym ślimaczkom które wykluły się parę dni
wcześniej nic się nie stało. Dwukrotnie rozcieńczałem wodę w akwarium i włożyłem węgiel
do filtra. O ile nie pomyliłem się w obliczeniach a raczej szacunkach to osiągnąłem w wodzie
0,003 mg/L miedzi, ale nie wiem ile było skumulowane i ile mam w kranówie.
wcześniej nic się nie stało. Dwukrotnie rozcieńczałem wodę w akwarium i włożyłem węgiel
do filtra. O ile nie pomyliłem się w obliczeniach a raczej szacunkach to osiągnąłem w wodzie
0,003 mg/L miedzi, ale nie wiem ile było skumulowane i ile mam w kranówie.