Koleżanka założyła sobie nowy mały baniaczek. Ma problem ze zdychającymi rybkami. Prosiłabym was o pomoc, lub chociażby jakieś sugestie co do tego co może być przyczyną.
Dane zbiornika:
- Wymiray długośc: 40 wysokośc: 30głębokośc: 25
- Pojemnośc: 30l.
- Filtr: Model: nie znam, wewnętrzny
Działa 24h/7: NIE
Jesli NIE to: wyłączam na całą noc
w okresie NOCY
Dane wody
- nie znam
Dane obsady:
- Ryby:
Gatunek Ilośc
* neony - obecnie 2, reszta z 7 zdechła
* mieczyk - samica, dwa samce zdechły
* danio - 3, kilka zdechło
* kosiarki 2
* bojownik - od wczoraj
* kirysek - jeden malutki
Objawy i czas ich wystepowania:
Akwarium działa od dwóch tygodni, pierwsze rybki wpuszczono już na drugi dzień, ale było to konieczne ponieważ były one z czyjegoś zlikwidowanego akwa i n ie mogły stać w wiadrze. tamte ryby były to: 2 samce mieczyka, 2 kosiarki, 2 danio.
jakieś dwa dni temu (czyli ponad tydzień od wpuszczenia do świeżego baniaczka) koleżanka znalazła zdechłego danio zgiętego wpół (tak jakby był garbaty), nastepny byl mieczyk, ktory zjadł według słów koleżanki "jakiegoś glona czy coś" i zdechł. drugi mieczyk zrobił się po smierci pierwszego agresywny. Popodgryzał neony, z których - świeżaków wpuszczonych ponad tydzień po starcie baniaka kilka zdechło. Następny na drodze Mrocznego Kosiarza był ten drugi mieczyk, któremu nie pomogło nawet dokupienie samicy. Dziś rano koleżanka znalazła go również zgiętego (złamanego w pół). równiez z neonów zostało juz tylko dwa, które od kilku dni są bardzo ospałe i pływają pionowo.
Natomiast reszta rybek (kosiarki, pozostałe trzy danio, samica mieczyka i kupiony wczoraj bojownik) są na pozór przynajmniej zdrowe i wesołe. Kosiarki tak jak to mają w zwyczaju bawią się w berka, podobnie danio.
Pomóżcie, podpowiedzcie coś, narazie doradziłam koleżance odczekanie kilku dni przed kupnem rybek.
Aha - dolała do wody jakiegoś preparatu (tropical preparat akwarystyczny o szerokim zastosowaniu. wspomaga ryby w walce z bakteriami i grzybami)
Zdjecia: