Dobór obsady
No to chyba nie masz jeszcze dorosłych sztuk. Kupiłeś je niedawno i po takim czasie już wydajesz opinię na temat tych ryb? Poczekaj aż trochę u Ciebie pobędą. Dorosły samiec nie jest spokojną rybą, raczej zaczepia pozostałych mieszkańców akwarium i przegania inne ryby w wolnych chwilach (jak ma przerwę od gonienia samicy). Jest to pielęgnica więc przy tarle zachowuje się jak wszystkie pielęgnice, gania wszystko co za blisko podpłynie. No i uwierz mi, krewetkom zrobi krzywdę i nie będzie się ograniczał do najmłodszych sztuk (które mogą być zjedzone przez każdą rybę).MrHotSousage pisze:ja Ci mogę powiedzieć, a właściwie sie powtórzyć, że Ramirezki są bardzo spokojne i raczej nie zrobią nic krewetką tzn ich nie zjedzą :P
Ostatnio zmieniony 2008-07-06, 10:35 przez Kubiszon, łącznie zmieniany 1 raz.
Na chwilę obecną kupiłem harem prętnika karłowatego "kobalt", więc pielegniczek nie będzie. Zastanawiam się nad jeszcze jednym haremem tylko w innym kolorze, ale niestety nie udało mi sie kupić, w tylko samce mają
.

Moja była Tanganika -
Ja osobiście zrezygnowałbym z żyworódek i glonojadów. Moim zdaniem akwa jest za małe na żyworódki, mnożą się strasznie szybko i nim się obejrzysz, nie będzie co zrobić z młodymi (chyba że masz drugi duży zbiornik z dużymi rybami, które chcesz karmić narybkiem ;) , poza tym pamiętaj że żyworódki to pływająca "fabryka kup", niby dobrze bo to nawóz, ale w małym zbiorniku może szybko dojść do zachwiania równowagi.
Co do glonojadów, robią się z nich straszne lenie jak podrosną, natomiast otoski są znacznie mniejsze i co ważniejsze są pracowite przez całe życie :)
Co do glonojadów, robią się z nich straszne lenie jak podrosną, natomiast otoski są znacznie mniejsze i co ważniejsze są pracowite przez całe życie :)