krewetkojad

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

krewetkojad

Post autor: sarin3 »

Dotychczas mialem red cherry zyjace sobie obok glonojada, wszystko bylo ok nic nikt sobie nie mowil krewetki byly duze ok2 i 1,5 cm a glonojad ma z 3 nie wiecej. Pokarm dla ryb wrzucany byl gdzies co 2 dni w nie za duzej ilosci widac bylo ze zostaje troche gdzie niegdzie na mchu albo na podlozu. I zdziwilo mnie gdy po wczorajszym powrocie nie moglem znalezc tej najwiekszej krewetki, tym bardziej ze dzien wczesniej jeszcze plywala. Po malym porzadku w akwa znalazlem jej glowe :-/ a dzisiaj rano znalazlem2ga :-? Nie rozumiem czemu ten glonojad tak dojechal te krewetki przeciez u wielu ludzi glonojady trzymane sa z krewetkami?

zami84
Posty: 543
Rejestracja: 2008-07-24, 14:14
Lokalizacja: Fredenbeck DE

Post autor: zami84 »

Moze to nie wina glonojada. Sprawdzałeś wodę , moze pogorszyły sie parametry, krewetki padaja a glonojad padlina nie gardzi...
Pozdrawiam ZAMI84
<><><><><><><>
GG: 3883330 (często niewidoczny)
Powolna reaktywacja

Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: sarin3 »

ale te krewetki nie zachowywaly sie jakos podejrzanie ladnie wybarwione i w ogole takie jak zawsze. Gdyby parametry mialy je wykonczyc to chyba troche wczesniej by zmizernialy?

Vendredi
Moderator
Posty: 970
Rejestracja: 2009-05-01, 11:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vendredi »

glonojad jak glonojad, krewetki napewno nie pogardziły padliną. Nie masz co szukać winy w glonojadzie. Krewetki padły zapewne z innego powodu.

zami84
Posty: 543
Rejestracja: 2008-07-24, 14:14
Lokalizacja: Fredenbeck DE

Post autor: zami84 »

Czy ja wiem, nie koniecznie. U mnie WP tak jakos dziwnie padaly. Z częstotliwoscia jedna sztuka ma dzień. Niby wszystko bylo ok, a w pewnym momencie "kładła się" na bok i dogorywala. Zgodnie ze wskazówkami KuMaK`a przełożyłem do innego akwa i cześć sie wykurowała.
Pozdrawiam ZAMI84
<><><><><><><>
GG: 3883330 (często niewidoczny)
Powolna reaktywacja

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Jaki to glonojad? Raczej niemożliwe jest żeby jakikolwiek ze zbrojników był w stanie złapać tak szybkie stworzenie jak krewetka. Nie mają przecież przystosowanej do tego paszczy.

Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: sarin3 »

Hm dziwna sprawa a tym bardziej ze to red cherry raczej nie najdelikatniejsze krewetki. No i zyly w tych warunkach bardzo dlugo rosly i nagle tu noga tam glowa moze poprostu im sie nudzilo i chcialy sie troszeczke rozerwac?


niestety glonojady rozruzniam tylko na glonojady i glonojady nawet wyraznego zdjecia nie dam moze mnei troche z tym naprowadzisz?
Ostatnio zmieniony 2010-04-24, 10:30 przez sarin3, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

A bardzo chętnie. Glonojad to generalnie niepoprawna nazwa. Większość ryb tak nazywanych wcale nie odżywia się glonami, nazywa się je tak tylko i wyłącznie ze względu na kształt pyska - przyssawkę. Większość z tych "glonojadów" to zbrojniki pochodzące z Ameryki Południowej. Tutaj znajduje się przegląd gatunków, jak widzisz jest ich kilkaset. Najbardziej popularny u nas to zbrojnik niebieski, pewnie takiego posiadasz.
Glonojadem z przyssawką nie zbrojnikiem jest glonojad syjamski - pochodzi z Azji.

Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: sarin3 »

wow dosc duzo tych gatunkow a co do wody to z parametrow ktore sa podane na tej stronie http://akwaria.pl/krewetki/neocaridina_ ... a_red.html nie zgadza sie tylko kh bo jest 11 ale tak jest od samego poczatku.

zami84
Posty: 543
Rejestracja: 2008-07-24, 14:14
Lokalizacja: Fredenbeck DE

Post autor: zami84 »

Słuchaj, skoro z TWO 12, 11 to TWW (KH) to moze brakuje im wapnia. Nie maja problemów z wylinka?

CHyba ze coś pokręciłem :)
Ostatnio zmieniony 2010-04-24, 11:53 przez zami84, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam ZAMI84
<><><><><><><>
GG: 3883330 (często niewidoczny)
Powolna reaktywacja

Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: sarin3 »

teraz nie maja juz zadnych problemow (bo nie zyja) ale wczesniej mialy wylinke i bylo ok. twardosc ogolna 13 a weglanowa 11 to raczej za duzo do weglanowej niz za malo w takim przypadku mialy by miec niedobor wapnia? I pozostaje pytanie czy roznica w twardosci weglanowej o 5 stopni mogla usmiercic krewetki po tak dlugim czasie? moglbym sie tez doszukac winy w tym ze cos przemycilo sie wraz z korzeniem wrzuconym tydzien temu ale po pierwsze ten kawalek drewna nie byl swiezy to kawalek scietej na jesien olchy pozatym zerwalem z niego kore a drewno oskrobalem dokladnie, nastepnie lezal tydzien w wodzie i zostal wygotowany. przed wrzuceniem jescze porzadnie przemyty w czystej wodzie w ktorej chwile polezal.
Ostatnio zmieniony 2010-04-24, 13:26 przez sarin3, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sarin3
Posty: 88
Rejestracja: 2010-03-21, 16:52
Lokalizacja: zduńska wola

Post autor: sarin3 »

twardosc ogolna 13 a weglanowa 11 to raczej za duzo do weglanowej niz za malo w takim przypadku mialy by miec niedobor wapnia? I pozostaje pytanie czy roznica w twardosci weglanowej o 5 stopni mogla usmiercic krewetki po tak dlugim czasie?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Krewetki”