Zalożenie hodowli

ember_tetra
Posty: 15
Rejestracja: 2010-01-09, 22:30
Lokalizacja: St. Albans

Post autor: ember_tetra »

retki pisze:
ember_tetra pisze:Udowodnione jest, że np. młode bojowniki wydzielają do wody substancje, które hamują wzrost osobników tego samego gatunku i częste podmiany wody są konieczne aby usunąc te substancje.
Najlepszsym rozwiązaniem w takim układzie byłoby wprowadzenie stałego przepływu wody, ale to chyba niemożliwe. Nie mówiąc o aspektach ekonomicznych.
A dlaczego niemożliwe? Wszystko jest możliwe. O aspektach ekonomicznych trzeba jednak zawsze myśleć.
King podsunął ciekawy pomysł filtracji opartej na wykorzystaniu roślin.
Tam, gdzie trzeba podmienić wodę na zupełnie świeżą to nie da się moim zdaniem tego uniknąć. W każdej hodowli róznie będą się rozkładać procentowo objętości zbiorników, w których będziemy wymieniać 10% na tydzień czy 100% na dobę. Każdy musi już wypracować swoje rozwiązanie w praktyce.

king
Posty: 1127
Rejestracja: 2009-09-02, 11:08
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: king »

gdy hodujesz masówkę typu gupik pyszczak to czasem podmiany powodują że musiałbyś jeszcze dopłaci do tej ryby. Gdzie tu zysk?
Trzeba tak obcinać wydatki by możliwie jak najwięcej zarobić nie podwyższając ceny bo konkurencja nie śpi na równej są tacy desperaci którzy żeby zaistnieć dają ceny poniżej kosztów ale po co ta praca w takim razie??
Cena musi być taka sama jak u konkurencji{ rozsądnej nie mowie o szaleńcach dobroczyńcach}, a jakoś lepsza to klucz do sukcesu. A I jeszcze coś żeby pokazać jakoś trzeba coś sprzedać najlepsza w tym celu jest ładna Pani która wciśnie pierwszych parę worków klientom potem może przy stoisku stać bazyliszek i tak klienci wrócą gdy przekonają się o jakości produktu ;-)

ember_tetra
Posty: 15
Rejestracja: 2010-01-09, 22:30
Lokalizacja: St. Albans

Post autor: ember_tetra »

Dla zainteresownaych tym biznesem wydana została ciekawa książka:

http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/Wy ... _2010.html

Awatar użytkownika
Pigul71
Posty: 295
Rejestracja: 2008-05-14, 18:49
Lokalizacja: Przedbórz/Radomsko
Kontakt:

Post autor: Pigul71 »

Tylko cena trochę dla mnie za wysoka, dlatego już od jakiegoś czasu podpuszczam tego i owego, żeby kupił*. Z tego co usłyszałem Popek ma wydać jakiś skrypt uczelniany o leczeniu ryb akwariowych. Trzeba popilnować internetu.

Pzd
P.

* wszelkie podobieństwa do któregokolwiek z moderatorów są przypadkowe i niezamierzone i nie mają na celu nachalnego przypominania, ze obiecał, że się zastanowi.

ember_tetra
Posty: 15
Rejestracja: 2010-01-09, 22:30
Lokalizacja: St. Albans

Post autor: ember_tetra »

Pigul71 pisze:Tylko cena trochę dla mnie za wysoka, dlatego już od jakiegoś czasu podpuszczam tego i owego, żeby kupił*. Z tego co usłyszałem Popek ma wydać jakiś skrypt uczelniany o leczeniu ryb akwariowych. Trzeba popilnować internetu.

Pzd
P.

* wszelkie podobieństwa do któregokolwiek z moderatorów są przypadkowe i niezamierzone i nie mają na celu nachalnego przypominania, ze obiecał, że się zastanowi.
Nie bądź śmieszny. Książka jest przeznaczona dla ludzi, którzy myślą o założeniu poważnej hodowli co wymaga pewnie nakładów od 50tys. w górę więc przy tym cena tej książki to pikuś. Ile według Ciebia miała by kosztować 10 PLN?
A jak ktoś chce założyć poważny biznez i żałuje kilkudziesięciu złociszy na dokształcenie się to współczuję takiej osobie.

Krewetkomaniak
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-21, 14:38
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Krewetkomaniak »

Witam.
Przepraszam za lekkie odkopywanie tematu, ale od dawna szukałem takiej dyskusji.
Myślałem nad uruchomienie hodowli krewetek, nazwijmy je XY. Nie podam nazwy gdyż zauważyłem ogromny deficyt na nie w polsce i jakakolwiek potencjalna konkurencja mogłaby mi zaszkodzić. Nie sądzę, bym chciał zakładać ogromne hale jak ktoś już wspomniał 50k L...
Zacząłbym od 1,5-2k L w małych zbiornikach.... Lwią część wydatków będzie stanowić pokarm. Od podstawowych wiaderek spiruliny w różnej formie aż po wyspecjalizowane pokarmy których cena jest bardzo wysoka.
Pytanie czy hodowla krewetek jest opisana jako dział specjalny produkcji rolnej? Można to podciągnąć pod hodowle ryb akwariowych? Za każdy litr netto musiałbym zapłacić 1,23zł/rok? Przy 2k L to 2460zł. Wszystko będzie zależeć od rozmnażania. Ewentualnie mógłbym zacząć od 699L. Jestem młody i w kwestiach formalnych KOMPLETNY TUMAN!!! Załóżmy że mam już osprzęt i wszystko inne. W kwestii akwarystycznej wszystko jest OK i czas na sprzedawanie kreweci. Co i jak zarejestrować? Czy oprócz tej stawki musiałbym płacić jakieś inne podatki (23 VAT)?
Co do tematu
zami84 pisze:Ktoś wspominał o hodowli na 50tysiecy litrów. Robiąc tylko 10% podmianę raz w tygodniu jest 5 tysięcy litrów do wymiany... licząc po chłopsku trzeba przetachać 5 ton. Lepiej niż na siłowni. Robota na co najmniej pól tygodnia non stop. :)
Czy jest problematyczne użyć zwykłej pompki do wody żeby ułatwić sobie sprawę. Rozumiem stosowanie tradycyjnych metod w akwarystyce, ale jeżeli możemy korzystać z dobrodziejstw techniki róbmy to.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
hasky
Posty: 149
Rejestracja: 2010-11-28, 22:29
Lokalizacja: Leicester/Lutomiersk

Post autor: hasky »

Nawet gdy już zaczniesz produkować swoje X I Y to konkurencja bardzo szybko podkupi kilka sztuk i wprowadzi do swojego "repertuaru".

Co do hodowlii... nie wiem jak z krewetkami. Czerwieniaki mi się lęgną jak opętane ale zostawiam je w głownym zbiorniku gdzie porządek robi z nimi przyroda.

Żeby coś sprzedać trzeba mieć na to zbyt. Nie sztuką jest spędzić 15 godzin dziennie starając się utrzymać jak najlepsze warunki czy to rybom czy krewetkom.

Sztuką jest późniejsze pozbycie się towaru. Ryby to w końcu nie są klocki lego które raz wyprodukowane mogą leżeć na regale i dobre parę lat. Chcąc je utzymać w dobrej kondycji trzeba o to dbać i pompować kasiurę w podmiany tudzież pokarmy ogrzewanie itp.

Większość sklepów odeśle Was z kwitkiem ponieważ mają swoje hurtownie które zaopatrują je po kosztach.

Pozostają wszelkiego rodzaju giełdy oraz serwisy aukcyjne.

Co do pierwszych.... Zastanówmy się ilu już takich hodowców na tych giełdach jest. popyt na tego rodzaju "dobra" stale maleje i nie ma się czemu dziwić. Ludzie poprostu nie mają na to czasu. Sprzedawców więc do groma a kupujących... jakby sporo mniej.

Co do serwisów aukcyjnych.... wysłanie ryby/krewetki wiąże się z dodatkowymi kosztami. Trzeba zapłacić z ekspresową przesyłkę, zapakowanie tu policzyć trzeba worki, styropian, karton, taśma klejąca oraz tzw "heat packs". To wszystko z góry skazuje Was na porażkę. Przeciętny Jan pójdzie do sklepu i kupi rybkę za 5 zł a nie za wasze nawet 4 + 30 przesyłki.

Skoro jest taniej powinno zejść... ale żaden hurtownik od Was tego nie kupi bo....
- hurtownicy po tyle sprzedają
- hurtownicy mają swoich dostawców.


Wnioskując... czy naprawdę chcecie trzepać "kasiurę" kosztem swoich milusińskich???

Zastanówcie się czy jak zostanie Wam 200 rybek z którymi nie macie co zrobić to będziecie w stanie każdą z nich zabić... czy też będziecie dokładać karmiąc je do momentu aż ich wartośc spadnie poniżej Waszych kosztów.

Pozdrawiam
niedoszły hodowca z UK
Jestem sobie luźny Janek, kiedyś miałem parkę brzanek ;)

Krewetkomaniak
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-21, 14:38
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Krewetkomaniak »

Inaczej wygląda sprawa przy rzadszych i cenniejszych gatunkach. Na pewno uruchomię sprzedaż na serwisach aukcyjnych ale tylko odbiór osobisty. Sprzedażą na razie się nie martwię i nie sądzę żeby była ona problemem... w końcu każda inwestycja jest obarczona ryzykiem. Chciałbym uzyskać odpowiedzi z mojego poprzedniego posta. Nie wiem jak to zarejestrować. Nie wiem czy uda się jako "dział specjalny produkcji rolnej". Nienawidzę papierkowej roboty, ale niestety nie ominie mnie to.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2011-01-22, 12:50 przez Krewetkomaniak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
s050197
Posty: 535
Rejestracja: 2009-07-20, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: s050197 »

jest to dział specjalny produkcji rolnej. krewetki podciągasz pod ryby akwariowe

Awatar użytkownika
hasky
Posty: 149
Rejestracja: 2010-11-28, 22:29
Lokalizacja: Leicester/Lutomiersk

Post autor: hasky »

Krewetkomaniaku, próbowałeś kiedyś handlować w sieci???? Powiem Ci tylko jedno... oferując tylko odbiór osobisty przepadniesz z kretesem... Ale powodzenia mogę życzyć zawsze :)

Poza tym powinieneś własnie zacząć od badania rynku. Tak to się właśnie teraz zaczyna. Zanim utopisz pieniądze sprawdz czy Ci się opłaci. Skoro masz zamiar handlować na serwisach aukcyjnych to po co chcesz rejstrować działalność?? zacznij i spróbuj bez tego.
Nie powinieneś wskakiwać od razu w głęboką wodę nie znając odleglości do brzegu.
Ostatnio zmieniony 2011-01-24, 15:40 przez hasky, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem sobie luźny Janek, kiedyś miałem parkę brzanek ;)

king
Posty: 1127
Rejestracja: 2009-09-02, 11:08
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: king »

hodowlę się rejestruje od 700l na krewetki tyle litrów ciężko osiągnąć :-P
Nie musisz żadnego podatku płacić tylko musisz mieć 700-1l.
lub 2 zestaw akwariów należący np. do twojej dziewczyny:)

Krewetkomaniak
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-21, 14:38
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Krewetkomaniak »

Nigdy nie handlowałem ŻYWYM TOWAREM w sieci... Zwykle to paczka na pocztę i koniec. Tutaj paczka musi dotrzeć szybko. Myślałem nad PKP ale nie można przesyłać żywych zwierząt. Nie wiem ile wytrzymają krewetki w paczce.

Awatar użytkownika
Marcinus
Posty: 304
Rejestracja: 2008-05-20, 08:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Marcinus »

Krewetkomaniak pisze: Myślałem nad PKP ale nie można przesyłać żywych zwierząt.
A kto Ci to powiedział ??

Wysyłka zwierząt PKP przy zachowaniu kilku zasad jest bardzo pewna i bezpieczna.

Krewetkomaniak
Posty: 4
Rejestracja: 2011-01-21, 14:38
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Krewetkomaniak »


Awatar użytkownika
Marcinus
Posty: 304
Rejestracja: 2008-05-20, 08:24
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Marcinus »

Konduktor przeważnie nie pyta się co jest w środku :) a nawet jak spyta to nie musisz mu mówić,że są tam zwierzęta.
Co do bezpieczeństwa zwierzaków, to naprawdę jeśli dobrze zapakujesz to każdy zwierzak przeżyje kilkugodzinną podróż, tym bardziej ,że w przedziale PKP jest ciepło.
Ja dość często wysyłam ryby PKP, nigdy nic nie padło.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum Ogólne - panel dyskusyjny”