Mam parę pytań związanych z efektem pamięciowym reduktora. O co w tym w ogóle chodzi? czemu tak jest? Moje pytania wywodzą się z tąd że właśnie wyłowiłem 3 szt dani i 2 glonki. Lekko mnie to zdenerwowało więc pytam co można zrobić żeby tak nie było.
Wiem zaworek precyzyjny, ale chwilowo nie znalazłem żadnego w rozsądnej cenie Są jakieś inne metody? Dodam że w baniaku są teraz tylko ślimaki i z jaką prędkością mogę puścić gaz?
Ostatnio zmieniony 2009-11-30, 10:12 przez mat114, łącznie zmieniany 1 raz.
mat114 pisze:Pytam z dwóch powodów:
po pierwsze żeby uniknąć ponownego zagazowania,
a po drugie z ciekawości
wlasnie chodzi mi o to zebys sprecyzowac co dla ciebie znaczy efekt pamieciowy. bo z tego co piszesz wynika ze (chyba) nie bardzo wiesz dokladnie o co chodzi
PS
jaki masz reduktor?
Ostatnio zmieniony 2009-09-01, 09:19 przez jabol, łącznie zmieniany 1 raz.
Chodzi mi o to że reduktor ma pewna "pamięć", jak go delikatnie skręcisz (zminimalizujesz przepływ to on nie od razu zareguje na tą zmianę i odwrotnie. o to mi chodzi.
Reduktor Lissem OR-03
Paru akwarystów go polecało. stosunkowo niska cena i dobra jakość.
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
Z mojego doświadczenia wynika, że stabilizacja następuje po ok 2-3 minutach. Tym więcej, im większą zmianę ciśnienia spowodujesz. Jak we wszystkim, potrzeba trochę wprawy i cierpliwości.
obydwa sluza do spawania. swego czasu sprzedawalem te z rotamttrem. tyle ze kazdy sprawdzalem na szczelnosc (dokrecalem korpus, zegar, zawor bezpieczenstwa). pozniej konkurencja podlapala temat i zaczela zanizac ceny - nie dbajac o jakosc
roznioca miedzy reduktorami akwa a redziami spawalniczymi, ktore probuje sie podrasowac pseudoprecyzyjnymi zaworkami - polega na tym iz w tych pierwszych mamy zawor iglicowy z prawdziwego zdarzenia.
dobrym przykladem ewolucji z "-" na "+" jest reduktor AquaArtu. w pierwszej wersji mial wbudowany pseudozaworek sanga ktorym mozna bylo sobie krecic tak jak dlubie sie w nosie.
obecne reduktory AA maja zamontowane (podibnie jak Rataj i Aquael) zajebiste zaworki, ktorymi gaz reguluje sie doslownie jak wode w kranie. nie ma zadnej BEZWLADNOSCI (czy tez jak nazwales to: efeketem pamieciowym). chcesz miec 1 babel na sekunde -masz. chcesz miec 1 babel na 15 sekund - tyz masz itd itp
z wlasnego doswiadczenia moge tylko powiedziec ze: reduktor jest ostatnia rzecza na jakiej nalezy oszczedzac. pamietac nalezy takze aby uzywc do instalacji TYLKO I WYLACZNIE WEZY CISNIENIOWYCH
no z tymi reduktorami i zaworkami precyzyjnymi to powiem, że jest porażka, ja mam taki sam problem z ustawieniem danej prędkości i muszę siedzieć sporo czasu aby to ustawić. Do tego musi być wszystko praktycznie na maxa zakręcone abym mógł ustawić np 1b/s
Używam dwóch egzemplarzy tego reduktora - oba działają bez zarzutu, kupowane w różnych cenach i miejscach. Bardzo łatwo ustawić interesujący nas przepływ. Z tego co się czyta w internecie, bardzo dużo ludzi uch używa i sobie chwali.