Nie wiem czy w dobrym miejscu założyłem temat ale ostatnimi czasy chodziłem troszkę po lesie w poszukiwaniu grzybów lecz z uwagi na ich brak po podglądałem przyrodę leśną i postanowiłem zabrać jej trochę do domu a o to efekty:
Nie wiem czy to się utrzyma ale eksperymentuje trochę, niektórym mchą się chyba podoba bo po 2 dniu wypuściły "coś"
Będę odświeżał temat co jakiś czas aby pokazać wam co się z tym dzieje
Jak się podoba ? Dla mnie wygląda to dość ciekawie.
Może ktoś już próbował coś takiego u siebie stworzyć i podzieli się trochę swoja wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam
"Kawałek lasu"
Update
A więc mój "kawałek lasu" żyje i o dziwo rośnie ale tylko w kuli widocznie tam jest większa wilgotność.
Mech pięknie zielony, wypuszcza świeże łodygi :
Drugi żółknie a więc raczej nie wytrzyma:
Jutro projekt w kuli trafia do szkoły podstawowej do kącika przyrodniczego zobaczymy jak długo tam wytrzyma. Pozdrawiam
A więc mój "kawałek lasu" żyje i o dziwo rośnie ale tylko w kuli widocznie tam jest większa wilgotność.
Mech pięknie zielony, wypuszcza świeże łodygi :
Drugi żółknie a więc raczej nie wytrzyma:
Jutro projekt w kuli trafia do szkoły podstawowej do kącika przyrodniczego zobaczymy jak długo tam wytrzyma. Pozdrawiam
Na spód położyłem trochę żwiru, następnie ziemie do paprotek podobno najbardziej zbliżona do ekosystemu leśnego. Nie podlewam bezpośrednio a wyłącznie zraszam dwa razy dziennie dosyć obficie w każdy zakątek kuli. Dzięki żwirkowi na spodzie wiadomo czy aby nie przelewam roślinności staram się tak zraszać aby za dużo wody nie stało w żwirze. Parę dni po starcie gałąź z mchem zaczęła pleśnieć więc ją wyjmowałem przy zraszaniu aby ją przesuszyć pleśń zniknęła nie przeniosła się nigdzie a wszystko póki co ładnie i zdrowo wygląda.
Myślę że ważny jest też dobór pojemnika w tym otwartym mech zaczął żółknąc nie udało mi się utrzymać odpowiedniej wilgotności w kuli wylot jest stosunkowo mniejszy do pojemności więc z wilgotnością jest dużo lepiej.
A i jeszcze jedna ważna sprawa, tą roślinność trzymam raczej w zaciemnionym miejscu tylko na 1 -2h dziennie stawiam kolo okna aby zaczerpnęła trochę światła myślę że stawiając na parapecie przy oknie na cały dzień za szybko by wszystko wyschło
Myślę że ważny jest też dobór pojemnika w tym otwartym mech zaczął żółknąc nie udało mi się utrzymać odpowiedniej wilgotności w kuli wylot jest stosunkowo mniejszy do pojemności więc z wilgotnością jest dużo lepiej.
A i jeszcze jedna ważna sprawa, tą roślinność trzymam raczej w zaciemnionym miejscu tylko na 1 -2h dziennie stawiam kolo okna aby zaczerpnęła trochę światła myślę że stawiając na parapecie przy oknie na cały dzień za szybko by wszystko wyschło
Ostatnio zmieniony 2015-09-29, 17:34 przez Bornero, łącznie zmieniany 2 razy.