kolorowa rybka do 54 l z żałobniczkami

[nefrete1]

Dobra, sumiki to przyszłość.

Zmieniam temat, żeby nie zaśmiecać forum i pytam, czy macie jakiś pomysł na łatwą w utrzymaniu, kolorową rybkę, którą mogłabym dodać do żałobniczek, bo po wyprowadzeniu bojownika jakoś mi tak brakuje kolorowego elementu w akwarium.
------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czy wiecie, gdzie w Łodzi można dostać sumiki szkliste i za ile mniej więcej są?
A może ktoś trzyma/trzymał te rybki i coś o nich może powiedzieć tak z praktyki?

[adamozw]

Kakadu , jutro giełda na równej, giełda na starcie. A ceny nie znam bo nigdy sie nie pytalem wiem ze sa bo widzialem.

[Incognito]

a chcesz je mieć w swojej 54 ? z tego co wiem to dość spore rosną i raczej lepiej się czują w dużym stadku powinny być trzymane ze spokojnymi rybami, a skoro żałobniczki ganiają Ci silnego bojownika więc trochę by tam nie pasowały sumiki.

[Kubiszon]

Poza tym to trudno o dobre sztuki tych ryb. W sprzedaży są najczęściej liche i schorowane sztuki a to dlatego, że to ryba ciut bardziej wrażliwa i wymagająca niż inne. Lubi silnie natlenioną, świeżą wodę, niskie poziomy azotu i rzeczywiście ciut więcej miejsca niż 54l dla stadka. Bo to ryba stadna.

[nefrete1]

MrHotSousage, Kubiszon, wiem Nie mam zamiaru ich teraz kupować. One przeciętnie mają podobno z 10 cm.
Chodzi o to, że zakochałam się w tych rybkach a co więcej spodobały się te dziwactwa mojemu mężowi. Chciałam mu je pokazać na żywo i zagadać ze sprzedawcą, który miał powiedzieć, że potrzebują min 150l akwarium... iiii po nitce do kłebka - kupić większe akwarium!
Mąż dość silnie ogranicza wydatki na moje hobby (tak jak ja na jego spotting ) Liczę jednak, że jeśli jemu się spodoba to co chciałabym zrobić, to cenę większego akwarium wliczymy w koszty podczas remontu dziennego pokoju, w którym ono stoi - traktując je jak wyjątkowo atrakcyjny mebel i ozdobę nadającą przestrzeni unikalny charakter

[Incognito]

spryciara

[nefrete1]

Nio mam nadzieje, że szkolenie z negocjacji da dobry efekt

Do obecnego akwarium myślałam o parce ramirezek. Bez bojownika, brakuje mi jakiegoś kolorowego akcentu. To niby też biotop płd Ameryki, teoretycznie ramirezki nie powinny dać się żałobniczkom.
Ale sama nie wiem.

A te sumiki to kupie kiedyś, oj na bank kupię

[Incognito]

generalnie to strasznie dziwne masz te żałobniczki :P kiedyś ciągle je miałem i u mnie były bardzo spokojne. Pływały w te i we wte w ławicy. Jedynie "agresję" było widać przy pobieraniu pokarmu z tafli wody, nie patrzyły zbytnio gdzie celują i jak z armaty waliły na wprost :] co do ramirezek - piękne rybki :P ładnie by wyglądała parka w Twoim akwa :)

[nefrete1]

No powiem tak: nie widziałam, żeby którakolwiek z żałobniczek gryzła bojownika. Ale widziałam jak go przeganiały. Siedział biedak cały czas w zakamarkach korzeni. Może to z tego mojego bojka poprostu taki ciapa.
Bo gupiki sobie spokojnie pływają w ogólnym i żyją w zgodzie.

Więc myślisz, że ramirezka? Hmm. No muszę się poważnie zastanowić.

[Incognito]

Tylko ramirezka a razmirezka to różnica, nie wiadomo jaki charakterek będę miały :P obawiałbym się o krewetki. może ktoś trzyma te pielęgnice z większa ilością tych skorupiaków ?? :) w każdym bądź razie u mnie nie ruszały gupików nawet małych i ogólnie niczego nie niszczyły tylko samiec czasem poganiał samice i to Tyle :) aaa i jak dokładałem lusterko do szyby to się zachowywał jak bojownik z tym, że poza stroszeniem był taki wkurzony, ze myślałem że przebije szybę :PP

[nefrete1]

Hmmm. No to nie mam za bardzo pomysłu.
Podpowiedzcie coś w jakimś ładnym kolorze, co mogłabym dodać do stadka żałobniczek w 54l gęsto zarośniętym akwarium.