Mam pytanie. Posiadam zbiornik 112 l a w nim kardynałki. Akwarium od pierwszego zalania ma już dokładnie 2 lata. Czy istnieje konieczność po takim czasie robić pełny restart zbiornika tzn. ryby do wiadra, żwir do mycia, wszystko czyścić??? Bo z drugiej strony zbiornik jest stabilny, parametry mam ok, brudu mechanicznego widocznego gołym okiem raczej nie mam, bym powiedział wręcz że wode mam kryształ. Więc czy jest taka potrzeba?
Dodam jeszcze bo ktoś się może doczepić. Światło 2 x 24 t5, filtr delfin duo, No2 0. No3 10-15, ph 7,3 , Tw Ogólna 12, pare roślin i korzenie japońce.
Kiedy robić restart zbiornika?
Kiedy robić restart zbiornika?
Ostatnio zmieniony 2016-06-25, 19:45 przez crypto, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmm... tak trochę sam sobie odpowiedziałeś 
Ja w sumie to mam zbiorniki... 5-cio.. nie 7 letnie (jak ten czas leci). Jakieś rośliny wyrywałem, bo wyrosły, jakieś ryby się zmieniały i nawet podłoże wymieniałem sukcesywnie ze żwiru na piasek. Nawet przetrwał przeprowadzkę jedynie ze spuszczeniem wody na 4 cm
. Ale zbiornik cały czas działał.
A tak na marginesie, druga zasada informatyki:
"Jeśli działa, nie poprawiaj"
pzd
P.

Ja w sumie to mam zbiorniki... 5-cio.. nie 7 letnie (jak ten czas leci). Jakieś rośliny wyrywałem, bo wyrosły, jakieś ryby się zmieniały i nawet podłoże wymieniałem sukcesywnie ze żwiru na piasek. Nawet przetrwał przeprowadzkę jedynie ze spuszczeniem wody na 4 cm

A tak na marginesie, druga zasada informatyki:
"Jeśli działa, nie poprawiaj"
pzd
P.