Narybek Pielęgnicy Niebieskołuskiej

ODPOWIEDZ
smyku_sr
Posty: 7
Rejestracja: 2012-05-17, 11:57
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Narybek Pielęgnicy Niebieskołuskiej

Post autor: smyku_sr »

Witam. Mam pewien problem z narybkiem Pielęgnicy Niebieskołuskiej,a mianowicie pływały razem z samicą w akwarium 60 L tam gdzie wytarła się para, samiec był odłowiony, ponieważ strasznie tłukł się z samicą. Wszystko ładnie pięknie, zjadały chętnie żywą artemie i mrożony oraz żywy cyklop, młodych się wykluło około 200 szt. (oczywiście nie liczyłem) mają dzisiaj 24 dni. I od dwóch dni zauważyłem że zaczynają padać i to w ilości bardzo dużej teraz została ich może połowo albo nawet nie 100 szt. I nie wiem co się dzieje czym to może być spowodowane. Wodę podmieniałem średnio co 5 dni około 20 L . Objawy są takie że wszystkie te co zdechną są przy powierzchni wody nie opadają na dno, a reszta ta która jeszcze żyje zaczeła się dziwnie poruszać. Tak jakby im sprawiało to trudność. Zamiatają ogonkami jak "kijanki" tak strasznie trzęsą jak chcą gdziekolwiek przepłynąć. Naprawdę nie mam pojęcia co to może być za wina. Czy może być to spowodowane przejedzeniem ? karmie je 2 razy na dzień rano kolo 8 i wieczorem 18 bo tak wracam z pracy. Pomoże mi ktoś w tej kwestii zanim wszystkie zginą czy to już za późno jest ???

smyku_sr
Posty: 7
Rejestracja: 2012-05-17, 11:57
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: smyku_sr »

Jeszcze jedno co można zaobserwować to to że tak jakby tylny ogon im szedł do góry w stronę powierzchni wody a ona ze wszelką cenę chcą płynąc w stronę dna. Jakieś problemy z wypornością ? Coś związane z powietrzem ???

Awatar użytkownika
wachkala
Posty: 63
Rejestracja: 2012-02-02, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wachkala »

Nie wiem na 100% co to jest ale jeśli masz podejrzenie, że problem sprawił jednolity pokarm lub przejedzenie (ale nie wiem czy to jest powód) to możesz poprostu je wypróżnić. Jak kolwiek dziwnie to brzmi, na zaczopowane jelita robisz przeczyszczenie.

Wystarczy wyłowić wszystkie maluchy do wiaderka ze świerzą wodą. Po pewnym czasie zobaczysz dno usłane kupami wtedy przeławiasz rybki do kolejnego wiaderka ze świeżą woda a tą zabrudzoną wodę wymieniasz na świerzą. Przerzucasz je tak z jednego wiaderka do drugiego aż wkońcu ryby wyprużnią sie całkowicie. wystarczy ze 3 - 4 razy

Świerza woda i stres działają na ryby bardzo przeczyszczająco więc jesli z jakiegoś powodu mają problemy z trwieniem, jakies zaczopowanie jelit, nagromadzenie się gazów czy coś podobnego to w ten sposób zwyczajnie robisz im lewatywe.

Potem wrzuć ryby do akwarium z nową wodą, nie wrzucaj spowrotem do tej wody z której je wyłowiłeś. I samice już możesz odłowić bo 24 dniowe maluchy sobie świetnie same poradzą.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby, Leczenie i Zapobieganie”