cytrynowa kuracja

Awatar użytkownika
wojtekr
Posty: 799
Rejestracja: 2009-05-19, 17:21
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wojtekr »

mario150375 pisze:Wojtekr, a przy zatosowaniu fachowej nazwy - podchloryn sodu? Czy się mylę?
No tak, i to jest chyb główny składnik tych wybielinek. Problem jest tylko taki, że teraz na rynku jest wiele produktów, które mają w składzie dodatki w celu np. polepszenia zapachu itd. Chodzi, żeby kupić najprostszą wybielinkę, czystą. Najlepiej byłoby w chemicznym ten podchloryn :-)
W przypadku krasnorosta trzymamy w tym roztworze kilka minut, aż glon zacznie robić się biały. Potem łatwo daje się usunąć ręką (zrolować) potem trzeba to obficie wypłukać i tyle. Niestety, to jest znowu uzuwanie przyczyn i glon może odrosnąć, jak ma dogodne warunki w akwariu. No, ale jest taka teoria, że glony trzeba usuwać też mechanicznie, bo w przeciwnym razie staną się dominujące w akwarium.

Awatar użytkownika
3runer
Posty: 1789
Rejestracja: 2011-03-09, 19:44
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: 3runer »

wojtekr pisze:Niestety, to jest znowu uzuwanie przyczyn i glon może odrosnąć,
chyba skutków??
Co by tu napisać... :-P

Hex
Posty: 892
Rejestracja: 2011-09-15, 22:54
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Hex »

co do tego co Irek napisał potwierdzam przez przypadek zostawiłem korzeń z chwastem po za akwa ( byłem zabiegany) a były śladowe ilości glonów na nich, leżało tak jakieś 4-6h myślałem że nic już nie będzie z roślinki ale powiedział mi żebym się nie martwił i wsadziłem z powrotem do zbiornika i muszę przyznać nie dość że glony poszły precz to jeszcze odżyło i imało się lepiej niż wcześnie :shock:

Awatar użytkownika
wojtekr
Posty: 799
Rejestracja: 2009-05-19, 17:21
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wojtekr »

3runer pisze:wojtekr napisał/a:
Niestety, to jest znowu uzuwanie przyczyn i glon może odrosnąć,
chyba skutków??
tak, oczywiście skutków ;-) ;-) ;-)

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

mario150375, Bez zraszania. ;-)

furious tomash
Posty: 362
Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: furious tomash »

relacja z cytrynowej kuracji po tygodniu:
w ubiegły poniedziałek skąpałem anubiasa w "lemoniadzie"
*30min
*2 opakowania kwasku w 5cio litrowym wiaderku

i teraz tak: nie wiem czy to moja wyobraźnia, ale na moje oko zielenice lekko zbladły, szczególnie takie mocne na brzegach liści; punktowe na liściu też jakby bledsze i rzadsze; 100% satysfakcji to nie odczuwam :mrgreen: ale nie łudziłem się, że wszystko zlezie; dam roślinie trochę jeszcze odpocząć i wsadze ją do "lemoniady" jeszcze raz, może na dłużej nawet :), bo żadnych skutków ubocznych na anubiasie nie odnotowałem

mogłem zrobić fotkę, przed i po
zresztą nie wiem czy te zabiegi nie są daremne w przypadku tej rośliny.. glony lubią anubiasy, więc jak nie wsadzę go gdzieś w cieniu, to i tak na niego wlezą
bla bla bla...

furious tomash
Posty: 362
Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: furious tomash »

no więc po 2ch tygodniach zielenice wywiało, tylko ze nie wiem na ile jest to zasługa kuracji, a na ile stabilnego akwarium, w które wsadziłem anubiasa chwilę po kąpieli
bla bla bla...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny, Nawożenie i Pielęgnacja, CO2, Podłoża”