Wodę podmieniam i faktycznie w 240 l. NO3 spadło z 250 do 100, a w 100 l. ze 100 do 15. Tylko, że w tym większym zbiorniku stanęło na 100 i pomimo dalszych podmian stoi w miejscu. Nic nie zdechło, bo 2 dni temu wyjęłam z akwarium wszystko z roślinami włącznie i wszystko dokładnie sprawdziłam i wyczyściłam, co do ziemi, to też nie wydaje mi się, żeby to była jej zasługa, bo we wszystkich akwariach jest ta sama ziemia i w innych nic się nie dzieje. Zastanawia mnie natomiast KH, które jest dosyć wysokie, a wiem, że wysokie kh skutecznie uniemożliwia zmianę innych parametrów wody, więc może to jest powód. Na razie już nie będę robić podmian, w sobotę kupię wkład do filtra zbijający no3 i po4, a do drugiego filtra włożę torf w celu obniżenia troszkę twardości węglanowej wody, a pod koniec przyszłego tygodnia (zrobię sporą podmiankę z wodą destylowaną (50% odstanej kranówki / 50% wody destylowanej) oczywiście podmianka taka żeby poziomu kh nie obniżyć za bardzo i zobaczę co się będzie działo. Ryby będą przeniesione do innego akwarium, więc na tym nie ucierpią, a rośliny..., no cóż, to nie zęby, więc kiedyś odrosną
Jeśli to nic nie da, to po prostu zrobię restart zbiornika i tyle.
Jeszcze takie moje spostrzeżenia, które być może kiedyś komuś się przydadzą. Oprócz wysokiego No3 miałam również problem z krasnorostem, który pojawił się w dosyć sporych ilościach.
Zastosowałam 2 metody jego zwalczania:
- pierwsza, dosyć drastyczna - część roślin wymoczyłam w roztworze z bielinki, a później celowo posadziłam je wśród roślin, które glon najbardziej atakował. Pomimo tego, że na innych roślinkach glon się rozwijał, to na tych wymoczonych w bielince już się więcej nie pojawił. Rośliny już powoli odrastają i mają się dobrze. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie trzymać ich w takim roztworze dłużej niż minutę, nie zanurzać korzeni i bardzo dokładnie je później wypłukać.
- druga - trzykrotnie zwiększony poziom co2 - tylko trzeba bardzo uważać na ryby (ale to pewnie wszyscy tu wiedzą

).
Krasnorost zaczął zmieniać kolor i odpadać z roślin i szyb. Na dzień dzisiejszy nie ma po nim śladu.
Zdjęcie zbiornika postaram się wstawić jutro.