Maksymalna temperatura dla roślin?
Maksymalna temperatura dla roślin?
Witam
Mam zamiar podnieść temperaturę w akwarium do 40-45 stopni w celu zwalczenia wypławek, oczywiście wszystko co żyje jest wyłowione(oprócz wypławek:)). Nie jestem jednak pewien czy rośliny to wytrzymają i jak długo. Taka kąpiel miałaby trwać 3-5h. W baniaku rosną
- Microsoria
- Anubiasy
- Mech( chyba christmass)
- Małe kryptokoryny
Mam zamiar podnieść temperaturę w akwarium do 40-45 stopni w celu zwalczenia wypławek, oczywiście wszystko co żyje jest wyłowione(oprócz wypławek:)). Nie jestem jednak pewien czy rośliny to wytrzymają i jak długo. Taka kąpiel miałaby trwać 3-5h. W baniaku rosną
- Microsoria
- Anubiasy
- Mech( chyba christmass)
- Małe kryptokoryny
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
I co to Ci da? "Ugotujesz" postać dorosłą robala a co z zarodnikami? Ponoć to "twarde sztuki" trudne do unicestwienia...mistrzu53 pisze:Mam zamiar podnieść temperaturę w akwarium do 40-45 stopni w celu zwalczenia wypławek
Raczej nikt nie robił takich "eksperymentów", mchy i epifity wyjmiesz a na nich zarodniki wypławków pozostaną i na nowo będą w akwa...Próbuj, kombinuj i zdaj relację...ja jestem nastawiony sceptycznie do sukcesu tej metody...choć nie powiem, chciałbym się mylićmistrzu53 pisze:Nie jestem jednak pewien czy rośliny to wytrzymają

Powodzenia

Wydaje mi się,że w tej temperaturze wypławki nie będą unicestwione, kiedyś to sprawdzałam, nie pamiętam już dokładnie jaka to była temperatura,ale było pewnie powyżej 40 stopni i nawet dorosłe wypławy wiły się, ale nie padały.No i jeszcze pozostają zarodniki.
"Podwodne Ogrody"
Z pasją ku wiedzy..
Strona w budowie
Z pasją ku wiedzy..
Strona w budowie
Podwyższenie temperatury do 40 "C nic nie da.
Zrób restart, podłoże wygotuj, korzenie i ozdoby sparz, albo najlepiej też wygotuj, zaś rośliny poddaj kąpieli w kwasku cytrynowym.
Jak nie chcesz robić restaru No-plenaria daje rade, ale zarodników nie zabija. Jednak po jej zastosowaniu, gdy będzie utrzymywał akwarium w czystości i regularnie podmieniał wodę - możesz zminimalizować ich liczebność, a przy pomocy np. helenek czy żyworódek zlikwidować problem do zera.
Walczyłem długo i wygrałem bez restartu.
Zrób restart, podłoże wygotuj, korzenie i ozdoby sparz, albo najlepiej też wygotuj, zaś rośliny poddaj kąpieli w kwasku cytrynowym.
Jak nie chcesz robić restaru No-plenaria daje rade, ale zarodników nie zabija. Jednak po jej zastosowaniu, gdy będzie utrzymywał akwarium w czystości i regularnie podmieniał wodę - możesz zminimalizować ich liczebność, a przy pomocy np. helenek czy żyworódek zlikwidować problem do zera.
Walczyłem długo i wygrałem bez restartu.
Jakie duże masz to akwarium i co tam żyje (oprócz wypławekmistrzu53 pisze:wszystko co żyje jest wyłowione(oprócz wypławek:)).

Moim zdaniem to "kupa roboty" a wypławki mogą się pojawić znowu.Incognito pisze:Zrób restart, podłoże wygotuj, korzenie i ozdoby sparz, albo najlepiej też wygotuj, zaś rośliny poddaj kąpieli w kwasku cytrynowym.
Paweł, nie do końca rozumiem tę wypowiedź. Piszesz, że poprzez regularne podmiany znikna zarodniki?Incognito pisze:No-plenaria daje rade, ale zarodników nie zabija. Jednak po jej zastosowaniu, gdy będzie utrzymywał akwarium w czystości i regularnie podmieniał wodę - możesz zminimalizować ich liczebność
Jedna dawka no-panarii zabija żyjące wypławki. Po czasie dajemy kolejną, żeby zabić te, co się wykluły.
Pytałem powyżej o wielkośc akwarium i ryby, bo moim zdaniem, jak są ryby, to można wypławki zignorować. W końcu zostaną zjedzone.
Największy problem jest w krewetkariach, gdzie nie ma rybek. Też mam obecnie wypławki w 30l kostce. Wcześniej gdy miałem w niej galaxy i pojawiły mi sie wypławki, to po jakimś czasie zniknęły. Prawdopodobnie duże sztuki dokończyły żywota a małe zostały zjedzone.
Wojtek
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Postepowałem według zaleceń na opakowaniu czyli metoda trójfazowa i po tygodniu jeszcze powtorzyłem operację.
Wypławki bardzo dobrze rozmnażają się w dojrzałych zbiornikach gdzie jest trochę syfu, w którym mogą żerować, gdy woda będzie świerza jak i całe akwarium w połączeniu z preparatem oraz ślimakami i rybami w nim zawartymi można się pozbyć szkodników, nie mowię tutaj o magicznej wodzie.
Piszę jakie u siebie zastosowałem metody i że się sprawdziły bez restartu.
Stosowałem również metody mechaniczne co jak wiadomo nie dało odpowiednich efektów.
Metod wali z tymi potworami jest wiele - old school tutaj -> http://akwa-mania.mud.pl/archiwum/a6/a6,2.html
Wypławki bardzo dobrze rozmnażają się w dojrzałych zbiornikach gdzie jest trochę syfu, w którym mogą żerować, gdy woda będzie świerza jak i całe akwarium w połączeniu z preparatem oraz ślimakami i rybami w nim zawartymi można się pozbyć szkodników, nie mowię tutaj o magicznej wodzie.
Piszę jakie u siebie zastosowałem metody i że się sprawdziły bez restartu.
Stosowałem również metody mechaniczne co jak wiadomo nie dało odpowiednich efektów.
Metod wali z tymi potworami jest wiele - old school tutaj -> http://akwa-mania.mud.pl/archiwum/a6/a6,2.html
Ostatnio zmieniony 2013-01-11, 23:46 przez Incognito, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak na mój gust to Helenki nie jedzą wypławek. Mam helenki, które ganiają chętnie za innymi ślimakami, jakie im wrzucam co jakiś czas, a wypławki nie ruszyły ani jednej. Wypławki mnożą się na potęge. Jedyne zjawisko jakie jest niepokojące (poza drażniącym oczy wyglądem wypławek) i zmusza mnie do działania to brak młodych helenek. Wszystkie jajka jakie zniosą są prawdopodobnie zjadane przez wypławki. Przed inwazją wypławek helenki mnożyły mi się bardzo chętnie, a teraz zero młodzieży. Czy NoPlanaria jest rzeczywiście szkodliwa dla ślimaków?
Bucephalandrowo-Krewetkowe 23l
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.ph ... 177d#94757
Roślinne 270l
http://www.akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=19248
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.ph ... 177d#94757
Roślinne 270l
http://www.akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=19248
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
Też tego nie stwierdziłem...za to odwrotnie i owszemMichałG pisze:Jak na mój gust to Helenki nie jedzą wypławek.

Tak i to bardzo...powiedziałbym, że nawet lepiej je zwalcza aniżeli wypławkiMichałG pisze:Czy NoPlanaria jest rzeczywiście szkodliwa dla ślimaków?

Akurat co do podłoża to mam zwykły żwirek rzeczny, więc zastosuję zapewne zwykła dawkę. Mam jeszcze jedno pytanie. Po jakim czasie po zastosowaniu NoPlanaria będę mógł spowrotem wpuści helenki do akwarium? Nie chcę wymieniać całej wody po kuracji.krzych0062 pisze: No i trzeba wziąć poprawkę na rodzaj podłoża, przy aktywnych potrzeba "mocniejszą" dozę.
Akwarium 120x50x50. Obsada to 20 neonków, 2 zbrojniki i mnóstwo krewetek red cherry.
Największym problem jest fakt że wyjadają ikrę glonojadom. Co do No Planaria słyszałem różne opinie, natomiast już kilka osób mówiło mi o metodzie z podniesioną temperaturą i według nich to działa, jednak usuwali z akwarium rośliny.
W moim przypadku taki zabieg byłby powtórzony 2-3 razy, żeby zlikwidować kolejne pokolenia. Może dla pewności połączę ten zabieg z dodaniem No Planaria. Ostatateczie decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu, i w razie czego zdam ewentualną relacje
Największym problem jest fakt że wyjadają ikrę glonojadom. Co do No Planaria słyszałem różne opinie, natomiast już kilka osób mówiło mi o metodzie z podniesioną temperaturą i według nich to działa, jednak usuwali z akwarium rośliny.
W moim przypadku taki zabieg byłby powtórzony 2-3 razy, żeby zlikwidować kolejne pokolenia. Może dla pewności połączę ten zabieg z dodaniem No Planaria. Ostatateczie decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu, i w razie czego zdam ewentualną relacje
Akwarium 120x50x50. Obsada to 20 neonków, 2 zbrojniki i mnóstwo krewetek red cherry.
Największym problem jest fakt że wyjadają ikrę glonojadom. Co do No Planaria słyszałem różne opinie, natomiast już kilka osób mówiło mi o metodzie z podniesioną temperaturą i według nich to działa, jednak usuwali z akwarium rośliny.
W moim przypadku taki zabieg byłby powtórzony 2-3 razy, żeby zlikwidować kolejne pokolenia. Może dla pewności połączę ten zabieg z dodaniem No Planaria. Ostatateczie decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu, i w razie czego zdam ewentualną relacje
Sory za dubel, jeden do usunięcia
Największym problem jest fakt że wyjadają ikrę glonojadom. Co do No Planaria słyszałem różne opinie, natomiast już kilka osób mówiło mi o metodzie z podniesioną temperaturą i według nich to działa, jednak usuwali z akwarium rośliny.
W moim przypadku taki zabieg byłby powtórzony 2-3 razy, żeby zlikwidować kolejne pokolenia. Może dla pewności połączę ten zabieg z dodaniem No Planaria. Ostatateczie decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu, i w razie czego zdam ewentualną relacje
Sory za dubel, jeden do usunięcia
Ostatnio zmieniony 2013-01-12, 10:35 przez mistrzu53, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź