Skok CO2 w nocy.

[Irek]

Mam taki problem; Męczą mnie wyrzuty sumienia.
Zapomniałem wyłączyć CO2 na noc. Budząc się zobaczyłem ryby pływające przy powierzchni wody i żółciutki indykator, wskazujący na 50ppm. Skala kończy się na takim odcieniu, także nie wiem ile było CO2 w wodzie. No i mam kilka pytań;
1.Czy dużo CO2/niskie pH mogło, aż tak uszkodzić błonę śluzową, że dwie Amandy straciły po oku?
2.Czy skutki zatrucia dwutlenkiem są dożywotnie?

CO2 nie skoczyło chyba jakoś bardzo wysoko, bo na drugi dzień borellki się tarły.

[lukaszLDZ]

A z czego podajesz co2, u mnie chodzi 24 h w nocy lekko przykręcam ale nie zawsze, średnio ok 3 babli na sekunde. Tyle, że kaskada tak czy siak powoduje ruch tafli wody znaczy, więc pewnie ten dwutlenek nie kumuluje sie tak tylko jest wytrącany. Jak nic Ci nie zdechło to po prostu uwazaj na przyszlośc jesli masz takie objawy tzn ryby:) Możliwe , że skoki ph moga powodowac stres i ryby sa bardziej podatne na różnego rodzaju choroby. Nie wiem.

[Dominique]

Podłączę się do tematu o skoki pH.
Kilka mies. temu założyłam elektrozawór i CO2 wyłącza się na noc. Oczywiście pchnęła mnie ku temu kwestia oszczędności, bo nabijanie butli jest upierdliwe (ciężka i w ogóle...)
i od tamtej pory założenia tego elektrozaworu mniej więcej moje rośliny jakby trochę się zatrzymały, są w gorszej kondycji. Zastanawiam się czy to faktycznie dobre aby był dozowany tylko w dzień, czy skoki pH nie szkodzą rybom i roślinom, niestety dopiero zakupię testy na pomiar poziomu CO2. Macie jakieś doświadczenia? Stosować ten elektrozawór czy nie?

[jabol]

Podłączę się do tematu o skoki pH.

1) skoki pH moga byc - zwlaszcza wtedy kiedy mamy dosc wysokie wartosci twardosci i pH (woda z kranu) lub akwarium dziala na wodzie quasiosmotycznej (aczkowliek jesli juz ktos stosuje osmoze to raczej watpliwe jest aby nie znal tematow skokow pH)

2) za podawaniem co2 calodobowo jest fakt iz tuz "po przebudzeniu" (tj po zapaleniu swiatla) - rosliny maja od razu odpowiedni poziom co2

[Dominique]

Elektrozawór ustawiłam tak aby się włączało CO2 na 1h przed światłem. A póki co podmieniam wodę na kranówę i pH mam 6,5 a GH=10.

Może ktoś się jeszcze wypowie czy warto stosować te elektrozawory, bardziej szkodzą czy nie (wtedy tylko kwestia oszczędności nabijania butli)

[Lukiki]

Elektrozawór ustawiłam tak aby się włączało CO2 na 1h przed światłem

No i dobrze.

Może ktoś się jeszcze wypowie czy warto stosować te elektrozawory, bardziej szkodzą czy nie (wtedy tylko kwestia oszczędności nabijania butli)

Już jeden argument sama napisałaś.
Drugi,to taki,że jednak jakąś przyduchę robisz w akwarium rybą jeśli CO2 jest podawane,oczywiście zależne jest,to od tego ile go dostarczasz.

Przyczyny zatrzymania wzrostu i słabszej kondycji nie szukaj w zaprzestaniu podawania CO2 w nocy,bo i po,co go podawać.
Optymalne stężenie CO2 otrzymasz uruchamiając je właśnie godzinę przed zapaleniem światła.
To,że gaz byłby podawany w systemie ciągłym,to nie oznacza,że po włączeniu światła o trzymasz nagły,ogromny ''atak'' fotosyntezy.

[Dominique]

Dzięki.

Powinnam chyba dla pewności zmierzyć pH w nocy i zobaczyć o ile wzrośnie. Tylko trzeba wtedy wstać o jakiejś 4 rano

Co do kondycji roślin to nie wykluczam też braków w nawożeniu.

[krzych0062]

To ja Ci powiem, jak z pH wygląda u mnie...Otóż rano przed zapaleniem światła i podawaniu CO2 przez 24h wynosi 6,2...wieczorem przed zgaszeniem światła 6,4... Niby to nie dużo dla ludzi, jednak stworzenia mogą to odczuwać... Ale mimo wszystko nie zauważyłem jeszcze, by rankiem pływały przy powierzchni, czy też próbowały wyskakiwać z akwa

[blue3003]

Ja także podłącze się pod temat. Mam takie same dylematy jak Irek.
Jak widzę są zwolennicy podawania całodobowo CO2 oraz "oszczędzający" .
Sam nosze się z zamiarem zakupu butli, a Wasze "podzielenie" wcale nie pomaga w wyborze instalacji: z elektrozaworem czy bez?

Możecie podać więcej za lub przeciw. Może Wasze argumenty , opinie, doświadczenie pozwoli mi i innym osobom podjąć odpowiedni wybór.

[lukaszLDZ]

Podaje 24 h bo nie chce mi sie wyłączac i nie mam elektrozaworu Na noc jednak troszke przykręcam, na oko na zaworku precyzyjnym, nie chodzi tak pełną parą jak podczas naświetlania. U siebie podając 24 h zauwazyłem mniejsze różnice ph pomiędzy nocą a dniem ( czasem naświetlania) niż jak zakręcałem na noc na zaworze głownym. Wówczas przy podawaniu tylko w dzien ph wynosilo ok 6,8 po zgaszeniu swiatła zakrecalem butle i rano przed wyjsciem do pracy ( jeszcze bez światła) ph wynosiło juz 7,2 - więc skok duży. Teraz skoki są również, pewnie, ale nie takie duże, tak jak u Krzysiek napisał w granicach 0,2. Podkreślam, że mam kaskadę więc tafla wody tak czy siak jest w sposób znaczny poruszana, a wylot z dyfuzora jest umieszczony idealnie pod wylotem filtra na dole akwarium. Rozmawiałem juz z dwiema osobami, które zapodaja co2 przy kaskadach w niewielkich akwariach i niestety ciężko jest zejśc z ph poniżej 6,8 nawet dozujac duzo co2 ( nawet prz kh 3 lub niżej ). Nigdy u siebie nie zauazyłem przyduchy lub innych podobych objawów, ze zwierząt mam razbory Cr ki oraz Redki - żadnych problemów.

[wojtekr]

Ja zaczynałem od CO2 bez elektrozaworu. Leciało całą dobę, z takim samym ciśnieniem, przyduchy nie było, ale jednak ten CO2 jest roślinom w nocy nie potrzebny (same go wydalają) a rybom tym bardziej, więc niech sobie "odetchną".
Teraz mam elektrozawór, który włącza CO2 razem z pierwszą T8 54W, po godzinie włączają sie pozostałe 2 T8 po 54W. Wyłączenia analogicznie: po 8 godzinach wyłączją się 2 T8, po następnej godzinie tak pierwsza razem z elektrozaworem.
Kiedyś zmierzyłem pH rano i wieczorem i była jakas drobna różnica. Treaz mam test stały jbl na CO2 i cały czas pokazuje OK.

Lukasz, jak podkręcasz na oko na noc na precyzyjnym to nie masz potem probloemów z powrotem do poprzedniego stanu? To trochę zajmuje, żeby ciśnienie wyregulować. Jak juz coś tam kręcisz, to nie lepiej zakręcić, na maksa na głównym zaworze i potem rano odkręcasz na maksa i masz to samo? No chyba, że jednak chcesz troche podawać CO2 też w nocy?

[lukaszLDZ]

Wojtku wiesz jak to jest z zaworkami precyzyjnymi, wszyscy wiedzą, ze często jak ustawisz dawke, potrafi jej podac wiecej albo mniej, zazwyczaj po jakimś czasie podaje mniej... nie sa tak naprawde precyzyjne Pewnie, ze mam problem czasami z ustawieniem, odkrecam i ustawiam dawke a okazuje sie za jakąś godzinę, ze zmniejszyła sie, nie sa to jakiej wielkie zmiany, ale jednak są. Niestety uroki braku elektrozaworu. Na upartego moznaby zaznaczyc jakims mazakiem odpowiedni stan, tylko jak wyżej, zaworek precyzyjny nie trzyma idealnie okreslonego cisnienia. Ale powiem Ci, że jak zakrecałem butlę na noc na zaworku odcinającym i rano odkrecałem, problem miałem taki sam. Często odkrecając rano okazywało sie, że ustawiona wczesniej dawka na precyzyjnym, tez sie zmieniła, była nieco mniejsza i musiałem regulować. Zreszta, do pracy wychodzę o 7 rano, światło zapala sie o 14 tej, wiec te pare godzin też co2 było podawane tak czy siak na ciemnym akwarium. Zacząłem zatem podawac 24h nie bawiąc sie w zakręcanie. Nie pozostaje jednak nic innego jak zakup dobrego elektrozaworu ( tylko jakiego? - czym sie kierowac?) i zacząc podawac co2 z godzinę wcześniej anizeli zapali sie swiatło, aby roslinki od razu jak sie zapali światło, miały gazowaną albo zakupic komputer

[jabol]

pierwszą T8 54W,

w kwestii formalnej ... chyba T5 ..?

[wojtekr]

pierwszą T8 54W,

w kwestii formalnej ... chyba T5 ..?

widzę, że zachowujesz czujność rewolucyjną... i dobrze... Oczywiście, że T5

[mat114]

Nie pozostaje jednak nic innego jak zakup dobrego elektrozaworu ( tylko jakiego? - czym sie kierowac?)

Napisz do użytkownika bebecebul. Doradzi i wszystko Ci załatwi
Ja i chyba Wojtek od niego braliśmy i jest git