Giełda na Równej

[eltoro3]

z tym się akurat zgodzę w 100%. Bo np wchodzisz do takiego sklepu a oni nawet nie mają pojęcia o co pytasz, lub czy będzie coś kiedy itp. Zamawiasz u nich, a później nie ma i czekasz nie wiadomo ile. A na giełdzie jedziesz kupujesz i wszystko jasne.

I właśnie o to mi chodzi. A często jeszcze jest tak, że jeżeli jest nietypowe zamówienie (przypuśćmy rzadki gatunek), to właścicielowi się po prostu nie chce tyłka ruszyć i załatwić, tylko najłatwiej powiedzieć "nie do zdobycia". W dużych miastach jest jeszcze jakaś konkurencja, ale w mniejszych to jeden lub dwa sklepy na krzyż, a w nich wielkie "G". Jak chcesz coś kupić, to kup co jest, albo nie będziesz miał nic. A jeśli już się właściciel zdecyduje pomóc, to to chce Cię oskubać na maksa.
Jak się zapytałem ile będzie kosztowało akwarium 300L z plastikową pokrywą standartową to mi powiedział, że prawie 700zł.
Wszyscy na giełdę jeździć nie będą, ale zaawansowani amatorzy i profesjonaliści będą zawsze szukać dobrych źródeł i dobrych cen. I nie tyczy się to tylko akwarystyki, ale wszystkich dziedzin.

[Pepos]

Eltoro3 a patrzyłeś na Warszawskiej 50, ten sam właściciel co na Piłsudskiego ale wybór dużo większy. Masz jeszcze hurtownię na Śląskiej, ale jak byłem w Tomaszowie to była akurat zamknięta więc nie wiem czy da się coś w detalu wyrwać.

[retki]

Ale jest jeden sposób na poprawę tego. Np, taki właściciel sklepu, dowiaduje się na giełdzie lub od samych hurtowników, jakie ryby mają dostępne w jakich cenach mniej więcej i wywiesza sobie wielką listę w sklepie z dopieskiem tylko na zamówienie odbiór każdy piątek i sprawa załatwiona.

Pomysł jak najbardziej słuszny. Ciekawe czy przeglądają to formu również główni zainteresowani czyli właściciele sklepów.
Zrobienie takiej listy to nie problem biorąc pod uwagę możliwości jakie daje sieć.
Panowie weźcie się do roboty i powalczcie sami o to by zmienić sytuację, a nie tylko ciągle biadolić. Pomysły dostajecie na tacy.

Jeżeli idzie o wiedzę to mówiąc szczerze przecież to nie jest specjalny problem wystarczy trochę poczytać neta i książek, a o gatunkach które pływają w sklepowych zbiornikach powinien sprzedawca wiedzieć wszystko (no może prawie wszystko).
Moim zdaniem dobry przykład na to że jak się chce to można to najbliższy sklep z alko w mojej okolicy.
Jakieś dwa miesiące temu zmieniono obsadę i na początku kupując jakieś nowe piwko czy winko kobitka nic nie mogła o nim powiedzieć, ale po miesiącu wiedziała które wino jest półsłodki a które wytrawne, co więcej mogła powiedzieć jakie doznania mieli klienci bo ich pytała jak smakowało.
Może jeżeli nie chce się czytać to warto popytać. Nie spotkałem jeszcze akwarysty który nie opowiedziałby innym o swoich rybkach, swoich sukcesach (z porażkami bywa różnie) czy o swoich obserwacjach, a to jest wiedza bezcenna.

[zami84]

Na dole listy chyba powinien dopisać jeszcze:
"do każdego zamówienia należy doliczyć 10zł (wjazd na giełdę)" ze o paliwie nie wspomnę.

No i przy każdej rybce ilość minimalną, bo pakują po kilka sztuk...

Szczerzę wątpię, zeby jakikolwiek sprzedawca leciał specjalnie na giełdę, bo klient wymyślil sobie, ze chce miec w szkle taką a nie inna rybke. No chyba ze cene walnie konkretną...

[Matrixowo]

tutaj nie chodzi o specjalne jechanie tam. Do tego uwierz mi, co tydzień i tak oni tam są, ja jak jadę na giełdę na równą, to za każdym razem widzę tych samych właścicieli zoologików ze Zduni. Tak wiec zawsze można się dogadać i poinformować klienta, że będzie ryba dostępna za tydzień czy za dwa jak się uzbiera mu więcej zamówień itp.

Takie rozwiązanie jest oczywiście jak najbardziej do wykonania i nie ma w tym nic trudnego. Do tego, oni by i tak zamawiali to u hurtowników i mówili, że tej ryby poproszę zapakować 10 lub 50szt. itp. uwierz mi taki Ightios jak jedzie na równą to ma połowę tych ryb tam przywiezionych na specjalne wcześniejsze zamówienie.

Jak mi mieli przywieść stojaczki to nie mogłem się do niego dostać przez 2h bo byli właściciele sklepów, gdzie brali po 10-15 worków ryb za 1k zł i miał mnie w d... że chciałem jeden worek rybek, które miał mi przywieść, ale nie wzieli bo zapomnieli, a może mieli mnie gdzieś na 50zł itp.

Nie ma rzeczy niemożliwych, a Polak potrafi... :)

BTW: to jest czysty zysk dla sklepów, bo nie trzeba tych ryb trzymać zbyt długo i martwić się, czy się ona w ogóle sprzeda. Zadatek 25% wartości i sprawa załatwiona, jak ktoś się nie pojawi to jest w plecy.

[zami84]

ryb za 1k zł

<- ciekawe sformułowanie ;)
No cóż pisałem nie z doświadczenia, poprostu "tak mi się wydaje". Kiedyś pytałem w zoologicznym w Konstantynowie czy ma mozliwość sprowadzenia Apisto. nijsseni, stwierdził, ze owszem ale nie mniej niż 20 sztuk po 12zł sztuka :), a mi potzrebna tylko parka :)...

[eltoro3]

Eltoro3 a patrzyłeś na Warszawskiej 50, ten sam właściciel co na Piłsudskiego ale wybór dużo większy. Masz jeszcze hurtownię na Śląskiej, ale jak byłem w Tomaszowie to była akurat zamknięta więc nie wiem czy da się coś w detalu wyrwać.

Na Warszawskiej i na Śląskiej jeszcze nie byłem. Może się tam dziś udam, jak znajdętrochę czasu. Dzięki za podpowiedź:)

Szczerzę wątpię, zeby jakikolwiek sprzedawca leciał specjalnie na giełdę, bo klient wymyślil sobie, ze chce miec w szkle taką a nie inna rybke. No chyba ze cene walnie konkretną...

To niech nie psioczą, że giełda tylko dla sklepikarzy ma być otwarta, a klientom z ulicy wara Albo niech się wezmą do roboty, albo niech pozwolą innym działać na własną rękę.

[zami84]

To niech nie psioczą, że giełda tylko dla sklepikarzy ma być otwarta, a klientom z ulicy wara

Są podobno doniesienia, ze da sie w detalu. Zalezy od podejscia kupujacego i woli (głównie) sprzedajacego. ;)

[michallodz]

Prawda jest taka ze faktycznie oni zawsze sa na gieldzie :) chociazby po zywe robale
a tam wiekszosc sprzedajacych sprzeda nawet i po jednej rybie z kazdego rodzaju wiem bo bralem tak po za tym przeciez jak ktos hoduje ryby to mu jego podopieczni nie skaldaja rowno 70ziarenek ikry :P sa tacy ktorym za 2zł nie chce sie ruszyc ale jak ktos nie ma wielkiego wyboru to zlapie nawet pol ryby

[ Komentarz dodany przez: megalomaniacc: 2010-01-13, 13:20 ]
Proszę abyś stosował znaki interpunkcyjne

[nefrete1]

Potrzebuję na piątek 20 brzanek sumatrzańskich
Może ktoś jedzie jutro na giełdę i mógłby przy okazji dla mnie taką ilość tych rybek zakupić. Mogła bym je odebrać w czw wieczorem lub w piątek do godz 19.

[Zafira]

nefretka,szkoda że na jutro potrzebujesz, bo za tydzień będę na giełdzie m.in. po swoje razbory i mogłabym Ci odebrać te sumatry .

[nefrete1]

Zafirko - bardzo dziękuję pomoc. Na pewno bym z niej skorzystała, jednak King obiecał mi przywieźć brzanki dziś wieczorem :)

[Matrixowo]

Bardzo wielka prośba i pytanie, czy ktoś będzie jutro na giełdzie?

Proszę o szybkie odpowiedzi.

Dzięki.

[michallodz]

Ja niestety jutro nie jadę ale trzeba się w końcu wziąć za naukę bo sesja sama się nie zrobi ;/
Ale mam pytanko, tam na giełdzie jest taki facet sprzedaje z ciężarówki piasek żwirek itd z reguły 5x2,2kg za 6zł. Ale to nie ważne gdzie tylko czy maja tam piasek kwarcowy? albo moze ktos wie gdzie w Łodzi maja ladny jasny drobny kwarc bo z allegro placic za wysylke ze 30zł to sie robi nieoplacalne
Pozdr

[Matrixowo]

na prawdę nikogo nie będzie dzisiaj na giełdzie? Interesuje mnie sprzedawca z Ichtios -25-26 stanowisko o ile dobrze pamiętam i zapytanie się, czy przywiózł Stojaczki? 10 szt. mnie interesuje.

ktoś jest wstanie mi pomóc?