Witam!
2 miesiące temu założyłem nowe akwarium - 250l, i ostatnio pojawił się problem azotanów i azotynów. Norma jest przekraczana kilkukrotnie właściwie następnego dnia po podmianie połowy wody i dodawaniu NitroStopu czy czegoś takiego... po użyciu wynik testów jest praktycznie zerowy, a następnego dnia znowu 300% normy. Tak jak mówie - akwarium jest nowe, rośliny jeszcze nie do końca ukorzenione... Jeśli chodzi o obsadę to jest tam 20 danio pręgowanych/lamparcich, para skalarów małych, 4 kiryski małe i było 5 molinezji, ale nie wytrzymały takich warunków. filtr zewnętrzny fluval 404.
Co poradzić ? Co zmienić ?
azotany azotyny
Trudno sobie wyobrazić taką sytuację jak opisujesz, żeby w nowym akwarium były takie poziomy NO2 i NO3.
Dodatkowo masz dość małą obsadę jak na takie akwarium.
Albo coś ci gnije, albo strasznie przekarmiasz ryby albo testy źle wskazują.
Czy podłoże też jest nowe? Filtr też nowy?
Dodatkowo masz dość małą obsadę jak na takie akwarium.
Albo coś ci gnije, albo strasznie przekarmiasz ryby albo testy źle wskazują.
Czy podłoże też jest nowe? Filtr też nowy?
Wojtek
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Podłoże nowe - piasek frakcji 0,1-0,4
filtr flaval 404, niby używany wcześniej, ale czyszczony, z nowymi gąbkami i ceramiką.
Nie mam korzenia, rośliny też nie gniją (padła mi cabomba, ale na bieżąco usuwałem odpady) żadnej martwej ryby też bym nie przeoczył, bo jak sam zauważyłeś obsada nie jest powalająco duża.
Też zastanawiałem się nad tym, że testy są złe, ale kurcze - te molinezje na przestrzeni ostatnich tygodni tak się poskładały... dziwne...
filtr flaval 404, niby używany wcześniej, ale czyszczony, z nowymi gąbkami i ceramiką.
Nie mam korzenia, rośliny też nie gniją (padła mi cabomba, ale na bieżąco usuwałem odpady) żadnej martwej ryby też bym nie przeoczył, bo jak sam zauważyłeś obsada nie jest powalająco duża.
Też zastanawiałem się nad tym, że testy są złe, ale kurcze - te molinezje na przestrzeni ostatnich tygodni tak się poskładały... dziwne...
Może chore były? Molinezje to raczej dość wytrzymałe ryby i małowymagające. Raczej bardziej spodziewałby sie, że skalary padną.Czesiek pisze:te molinezje na przestrzeni ostatnich tygodni tak się poskładały... dziwne...
Choć z drugiej strony piszesz, że po dużej podmianie testy pokazują niskie poziomy, a na drugi dzień już wysokie? Cudów nie ma, trzeba to jakoś wytłumaczyć. Jakie masz testy?
Wojtek
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Dokładnie... po wymianie i zastosowaniu tych środków chemicznych poziom spada do zera, następnego dnia wraca do pierwotnego.
testy to JBL.
Kombinowałem już na różne sposoby z tym poziomem, różne cuda wymyślałem, że ten piach może jakiś był nie taki, ale przed wsypaniem do akwarium był przesypywany do misek i wyparzany wrzątkiem... filtr - czyszczony był przed założeniem i od tego czasu 3 razy już reseta miał...
Serio, nie wiem co może z tym się dziać...
testy to JBL.
Kombinowałem już na różne sposoby z tym poziomem, różne cuda wymyślałem, że ten piach może jakiś był nie taki, ale przed wsypaniem do akwarium był przesypywany do misek i wyparzany wrzątkiem... filtr - czyszczony był przed założeniem i od tego czasu 3 razy już reseta miał...
Serio, nie wiem co może z tym się dziać...