
[250l] Czarne rozlewisko
- michalpolak5
- Posty: 107
- Rejestracja: 2010-03-10, 20:19
- Lokalizacja: Łódź
Jest im ciężko. wiem na 100%, że żyje 1 co do drugiego mam tylko przypuszczenia.pstrag222 pisze:A jak tam maja się raczki bo jakoś nic o nich nie wspominasz?
Niestety dzisiaj samica opuściła młode i dość szybko neony się nimi zainteresowały. Trudno mi powiedzieć czy coś zdołało się ukryć.

Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
Też zastanawiam się na raczkami tylko nie wiem czy długonos lub barwniaczki nie zrobią mu krzywdymat114 pisze:Jest im ciężko. wiem na 100%, że żyje 1 co do drugiego mam tylko przypuszczenia.pstrag222 pisze:A jak tam maja się raczki bo jakoś nic o nich nie wspominasz?
Niestety dzisiaj samica opuściła młode i dość szybko neony się nimi zainteresowały. Trudno mi powiedzieć czy coś zdołało się ukryć.
144L-Herotilapia multispinosa,Poecilia sphenops,Agamyxis pectinifrons
38L- Azja(Colisa lalia)
38L- Azja(Colisa lalia)
Po raz kolejny widzę pływającą młodzież. W tym celu jest ta kupa liści, żeby miały gdzie się chować.
Zdjęcie liche, ale raz że na szybko 2 że nie umiem się dogadać ze światłem.

Zdjęcie liche, ale raz że na szybko 2 że nie umiem się dogadać ze światłem.

Ostatnio zmieniony 2012-04-20, 22:47 przez mat114, łącznie zmieniany 2 razy.
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
Będąc nad naszym morzem wybrałem się na rozewie w poszukiwaniu korzonków, znalazłem kilka okazów które mnie zadowoliły więc wróciły ze mną :) Największy ma 80cm dł 27 głębokości i 40 wysokości i waży 34kg Bydle jakich mało
Reszta była mniejsza, góra 4kg
A więc po odsoleniu, leżakowaniu w wannie z naszą wodą i solidnym umyciu myjką ciśnieniową wziąłem się za robote:
Najpierw wywlekłem wszystkie korzenie i liście które były pierwotnie, dodatkowo upuściłem wody sporo
Później na sucho ułożyłem korzenie aby to wyglądało sensownie, ale czy tak jest to się od was dowiem
Potem trzeba było to do akwa przerzucić... Mało podczas tych akrobacji nie potłukłem deszczowni... bo komu by się chciało ją wyciągać
Po 3 dniach odstania wygląda to tak:
Niestety póki co bez liści, bo się skończyły a na zrobienie zapasów ciut za wcześnie
Nie jestem przekonany co do korzenia z prawej sterczącego w górę/lekko w lewo


Najpierw wywlekłem wszystkie korzenie i liście które były pierwotnie, dodatkowo upuściłem wody sporo


Później na sucho ułożyłem korzenie aby to wyglądało sensownie, ale czy tak jest to się od was dowiem


Potem trzeba było to do akwa przerzucić... Mało podczas tych akrobacji nie potłukłem deszczowni... bo komu by się chciało ją wyciągać

Po 3 dniach odstania wygląda to tak:


Niestety póki co bez liści, bo się skończyły a na zrobienie zapasów ciut za wcześnie

Nie jestem przekonany co do korzenia z prawej sterczącego w górę/lekko w lewo

Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.