[360 L][American dream] nowa obsada strona 4

[RafCar]

Moze jest za mało roślin które by wyciągały minerały z wody a tak robią to glony albo słońce jest przyczyną

[nefrete1]

Rośliny rosną szybko, więc wydaje mi się, że wyciągają jedzonko z wody i z ziemi. Gdy podmieniałam wodę co tydzień niektóre nawet wykazywały niedobory.
Słońce na pewno może być przyczyną glonków, bo akwarium stoi tuż przy oknie. Latem musiałam czyścić szybę co tydzień z zielonego nalotu, teraz więcej jest pochmurnych dni, generalnie dni są krótsze, i problem z nalotem znacznie się zmniejszył, więc może i glonki trochę odpuszczą (a ja już 3 rok chyba kupuję rolety na okno, żeby latem zmniejszyć naświetlanie akwarium słońcem i coś nie mogę kupić).

[RafCar]

No to przyczyna wyjaśniona :) to samo u mnie było dopóki nie kupiłem rolet a proponuje kupić w ciemnym kolorze np granatowe bo nie przepuszczają tyle światła .
Czytałem trochę tematów i referatów na temat Low Tech i znalazłem wpis ze takowe akwaria mogę być poddawane oświetleniu przez słońce ale niestety skutkuje to glonami jak sama zauważyłaś

[wojtekr]

a proponuje kupić w ciemnym kolorze np granatowe bo nie przepuszczają tyle światła .

rafelix94, granatowe to rolety to błąd. Z tego, co mi się o uszy obiło, to coś tam studiujesz, więc zapwne wiesz, że kolor biały odbija światło, a im ciemnijeszy, to bardziej pochłania. Efekt jest taki, że temperatura w pokoju jest dwa razy większa niż na zewnątrz.

[nefrete1]

Spokojnie Panowie myślałam o roletach dzień/noc, tego typu:
http://tapparella.pl/pol/oferta/nowosc_ ... ennoc.html
Albo takie ze specjalną powłoką odbijającą światło

[RafCar]

a proponuje kupić w ciemnym kolorze np granatowe bo nie przepuszczają tyle światła .

rafelix94, granatowe to rolety to błąd. Z tego, co mi się o uszy obiło, to coś tam studiujesz, więc zapwne wiesz, że kolor biały odbija światło, a im ciemnijeszy, to bardziej pochłania. Efekt jest taki, że temperatura w pokoju jest dwa razy większa niż na zewnątrz.

Jeszcze nie studiuje:) Ale nie oznacza to ze głąb jestem i nie wiem o takich rzeczach bo nie trzeba studiować żeby takie rzeczy wiedzieć Wiem co jest bo sam mam granatowy kolor rolet:P i wcale latem nie jest tak źle a po drugie kto latem w domu siedzi Ja tylko zaproponowałem a wybór pozostaje po stronie nefrete1

[nefrete1]

Przedstawiam moje wymarzone, długo wyczekiwane pupile










Przy pkazji zamieszkały u mnie też te maluchy





Obecna obsada:
- 2 pary skalarów
- para barwniaków czerwonobrzuchych
- para pielęgniczek ramireza
- 8 bocji siatkowanych
- 30 brzanek titteya
- 14 brzanek denisona

[Marcin 78]

Przepiękne brzany denisona, palce lizać.
Może nagrała byś jakiś filmik z nimi

[nefrete1]

U mnie bez większych zmian










A oto nasi wychowankowie. Udało nam się odchować dwa maluszki z jednego tarła, które przenieśliśmy do osobnego zbiornika. Karmione niestety tylko żółtkiem i sproszkowanym suchym pokarmem.

[behemoth]

Piękne rybcie!,a nie masz problemów z podgryzaniem roślin?.
Kiedyś miałem z tym problem, pomimo podawania pokarmów roślinnych nawet.
Fakt że były to inne brzanki,mszysta ,purpurowa i różowa.

[MaciekL]

nefrete1 czy skalary w Twoim zbiorniku nadążają ze zdobywaniem pokarmu. Chodzi mi o to czy brzanki denisona nie sa od nich na tyle szybsze , że zjadają wszystko pierwsze.
Też ma mam brzanki i skalary (manacapuru) sytuację opisałem tutaj http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=51606
Jak jest u Ciebie? Twoje brzanki są co prawda jeszcze małe, ale jestem ciekaw jak to wygląda.

[kra]

sorry ze się wcinam, ale mam podobnie - skalary z ekipą miedzików.
skalary to piękne acz zamulone ryby :), swoje nawet karmię pęsetą wprost do pyszczka bo inaczej przy miedzikach wariatach to by chyba nic nie zjadły. ew sypie troche w jedną stronę co by się ławica zajęła a w drugim miejscu daje skalarom. chyba nie ma innej opcji

[Thetan]

hehe jeszcze trochę i będziesz te skalary na spacer wyprowadzał, żeby im miedziki nie przeszkadzały.

[nefrete1]

Skalary są u mnie od półtora roku, brzanki od dwóch miesięcy. Z karmieniem na razie nie mam większych problemów, skalary dają radę. Co więcej gdy karmię płatkami, nie namaczam ich wcześniej, przez co sporo pokarmu pozostaje na powierzchni - a zbieranie płatków z powierzchni idzie dużo lepiej moim skalarkom niż brzankom. Nawet po za porą karmienia skalary zachowują się tak jak by wyjadały błonę bakteryjną w powierzchni wody.

Zdecydowanie poleciłabym Ci rozwiązanie z sypaniem pokarmu w dwa miejsca, albo nawet po całym akwarium. Większa szansa, że każda ryba coś tam dla siebie złapie.

[Pabian]

Skalary są u mnie prawie pół roku.

Iza , to są skalary z równej ? Pytam ,bo coś mi się kojarzy ,że dalej jak pół roku czytałem o Twoim stadku. A może to druga partia...?