126l [Powrót do korzeni] Iza (aktualizacja na 4 stronie)
hehe fajnie wyszedł ten filmik. Czym robiłaś ten filmik i jakie musi mieć parametry żeby na youtube wrzucić ?
Moja była Tanganika -
Karmienie jest w normalnej prędkości, a chwilę później w zwolnionym tempie - ale i tak tetry skubane są na nim bardzo szybkie
W tle leci utwór Enya - The River Sings (gdy mam już chwile dla siebie i siedzę sobie już wieczorkiem przed akwarium, to własnie puszczam Enyę - bardzo lubię jej kawałki)
Niestety film jest dość kiepskiej jakośći - bo kręcony aparatem fotograficznym. Stąd brak ostrości i dziwne kolory
Chyba zainwestuję w jakąś kamerkę cyfrową
Potem obrabiałam go w zwykłym Movie Maker. Nie wiem nic o parametrach, które musi spełniać film

W tle leci utwór Enya - The River Sings (gdy mam już chwile dla siebie i siedzę sobie już wieczorkiem przed akwarium, to własnie puszczam Enyę - bardzo lubię jej kawałki)
Niestety film jest dość kiepskiej jakośći - bo kręcony aparatem fotograficznym. Stąd brak ostrości i dziwne kolory


Potem obrabiałam go w zwykłym Movie Maker. Nie wiem nic o parametrach, które musi spełniać film

Dzięki
Hydrocotyle Leucocephala - jej łodyżki położyłam poziomo i przycisnęłam lekko niedużymi kamykami. Z czasem korzonki same wrosły w piasek i się trzyma. Już jak sadziłam to kładłam je dość gęsto. Na początku puszczała nowe listki tylko przy pierwotnych czubkach (czyli leżąc poziomo wydłużała się). Teraz widze też nowe listki w środkowych częsciach łodyg, więc pewnie się przestawi i zacznie rosnąć w góre.

Hydrocotyle Leucocephala - jej łodyżki położyłam poziomo i przycisnęłam lekko niedużymi kamykami. Z czasem korzonki same wrosły w piasek i się trzyma. Już jak sadziłam to kładłam je dość gęsto. Na początku puszczała nowe listki tylko przy pierwotnych czubkach (czyli leżąc poziomo wydłużała się). Teraz widze też nowe listki w środkowych częsciach łodyg, więc pewnie się przestawi i zacznie rosnąć w góre.
Raczej nic się nie zminiło. Roślinki rosną. Trochę atakuje mnie brązowy, włochaty glon - pozwalam mu rosnąć no korzeniach, bo fajnie wygląda. Usuwam z roślin - na szczęście rosną na tyle szybko, że nie poddają się mu zbytnio.
Rybki zdrowe. Choć jeden z otosków zdechł
To mało rzucające się w oczy rybki i ciężko mi stwierdzić czy co mu dolegało. 4 otoski miałam od samego początku i przeszły wszystko co im do tej pory zafundowałam (kilkakrotne zmiany aranżacji i 2 restarty). Pozostała 3 jest teraz pod moją baczną obserwacją, zachowują się i wyglądają normalnie.
Ramirezy złożyły 3 raz ikrę - tym razem w bardziej widocznym miejscu. Po kilku dniach widziałam ewidentnie, że jajeczka dostały ogonki i się poruszają. Następnego dnia jednak nic już nie zostało. Jak tylko zwolni się moje 20l spróbuję umieścić w nim parkę na okres tarła i będę wiedziała, czy pożeranie ikry i narybku to wina rodziców czy pozostałej załogi (mam przeczucie, że jednak to były inne ryby - tatuś zawsze dzielnie opiekuje sie ikrą)
No to koniec gadania, zapraszam do oglądania wczorajszej sesji (właściwie to dzisiejszej, bo zdjęcia robione po północy przez co teraz w pracy od rana kaaawaaaa)
09.09.2009

Załoga:







Rybki zdrowe. Choć jeden z otosków zdechł

Ramirezy złożyły 3 raz ikrę - tym razem w bardziej widocznym miejscu. Po kilku dniach widziałam ewidentnie, że jajeczka dostały ogonki i się poruszają. Następnego dnia jednak nic już nie zostało. Jak tylko zwolni się moje 20l spróbuję umieścić w nim parkę na okres tarła i będę wiedziała, czy pożeranie ikry i narybku to wina rodziców czy pozostałej załogi (mam przeczucie, że jednak to były inne ryby - tatuś zawsze dzielnie opiekuje sie ikrą)
No to koniec gadania, zapraszam do oglądania wczorajszej sesji (właściwie to dzisiejszej, bo zdjęcia robione po północy przez co teraz w pracy od rana kaaawaaaa)
09.09.2009

Załoga:







Ja proponuje się pozbyć jednak tego glona bo potem nie dasz rady
Ja go mam ale juz sie poddałem. Póki masz go mało proponuje wyplenić. Akwarium wygląda supeeerrr 


Ostatnio zmieniony 2009-09-14, 10:27 przez mat114, łącznie zmieniany 2 razy.
Wyszorowanie niewiele da
Powrócą
Trzeba zlikwidować przyczynę. u mnie przyczyną był zbyt wysoki poziom azotanów (bardzo rzadki podmiany wody) i stara świetlówka. Wtedy to były moje początki z akwarystyką i nie miałem o tym pojęcia
a teraz się z tym bujam
Sory z orty ale z ortografią jestem zdecydowanie na bakier




Sory z orty ale z ortografią jestem zdecydowanie na bakier

Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
Ja juz z krasnymi mialam do czynenia przy starcie mojego poprzedniego akwarium. Wtedy wystarczylo uparcie usuwać glony i systematycznie podmieniać wodę. Glony po miesiącu nie zniknęły całkowicie, ale była ich minimalna ilość (ktora wręcz nadawała naturalnego wyglądu
)
Teraz też stosuję ta samą metodę.
Choć przypomniałeś mi o świetlówkach - też powinnam wymienić swoje. Tylko kurcze kaski nie mam ostatnio

Teraz też stosuję ta samą metodę.
Choć przypomniałeś mi o świetlówkach - też powinnam wymienić swoje. Tylko kurcze kaski nie mam ostatnio
